Jak podaje „Business World”, sieciówka Penshoppe zaprosiła do ostatniej sesji zdjęciowej kilka sław. W ubraniach firmy wystąpili m.in. piosenkarz Zayn Malik, modelka Gigi Hadid czy Jordan Barret, który w 2017 roku otrzymał tytuł „modela roku”. W tym doborowym towarzystwie znalazła się także Paris Jackson.
Chciała zostać aktorką
Córka Michaela Jacksona próbowała swoich sił w branży filmowej. Oprócz roli Nelly „Gringo” nie udało jej się jednak osiągnąć nic znaczącego. Teraz stawia na modeling i ma nadzieję, że uda jej się rozpocząć współpracę z największymi markami. Na razie do udziału w sesji zaprosiła ją firma Penshoppe, która nazwisko Jackson może wykorzystać jako potencjalny magnes dla nowych klientów.
Przypomnijmy, Paris Jackson w ciągu swojego krótkiego życia musiała przejść ekstremalnie przyspieszony kurs dojrzewania. Kiedy ze światem żegnał się jej ojciec, miała zaledwie 11 lat. Od tamtego momentu zdążyła zrobić sobie 50 tatuaży, kilka jeszcze jako nieletnia. Miała ciężką depresję i kilka prób samobójczych, zakończonych przymusową terapią. Była molestowana przez znacznie starszego mężczyznę.
„Jakoś to zniosę”
„OK, straciłam jedyną rzecz na świecie, która miała dla mnie znaczenie. Idąc więc dalej, wszystko co mnie spotka, nie będzie nawet w połowie tak złe jak tamto. Więc jakoś to zniosę” – przedstawiała swoje podejście do życia. Mówi, że ojciec nadal odwiedza ją w snach, i że czas wcale nie pozwala jej o nim zapomnieć. „Wyczuwam go przy sobie cały czas” – mówiła.
Paris przyznaje, że wyjść na prostą pozwoliło jej półtora roku w młodzieżowej szkole z terapią w Utah. „To było dla mnie świetne. Jestem zupełnie inną osobą. Wcześniej byłam szalona, byłam naprawdę stuknięta. Wiele przeszłam. Zmagałam się z depresją, z młodzieżowym strachem, z lękami, bez niczyjej pomocy” – opowiadała dziennikarzom „Rolling Stone”.
Czytaj też:
Heather Locklear zostaje w szpitalu psychiatrycznym. Wbrew swojej woli
Córka Michaela Jacksona – Paris Jackson