Bulwersujące zadanie w show TVN. Tomasz Karolak został spoliczkowany

Bulwersujące zadanie w show TVN. Tomasz Karolak został spoliczkowany

Tomasz Karolak i Jakub Urbański
Tomasz Karolak i Jakub Urbański Źródło: Newspix.pl / Michał Pieściuk
Program„Ameryka Express” emitowany na antenie stacji TVN po raz kolejny wywołał wśród widzów wiele kontrowersji. Tym razem za sprawą zadania, w którym dwóch uczestników zostało spoliczkowanych przez Peruwiankę.

W ostatnim odcinku programu uczestnicy walczyli o awans do finału. Do rywalizacji stanęli Tomasz Karolak, Aleksandra Domańska oraz Maciej Musiałowski wraz z osobami towarzyszącymi. Pary musiały pokonać odcinek blisko 700 kilometrów a po drodze wykonać kilka zadań. Jedno z nich wzbudziło wśród widzów wiele kontrowersji. Uczestnicy programu mieli wziąć udział w quizie, który sprawdzał ich wiedzę dotyczącą Peru, którą mieli zdobyć podczas trwania programu. Za udzielenie poprawnej odpowiedzi byli nagradzani przez Peruwiankę pogłaskaniem po twarzy. Błędna odpowiedź była natomiast karana siarczystym policzkiem. Kiedy Tomasz Karolak oraz towarzyszący mu Jakub Urbański źle odpowiedxili na jedno z pytań, kobieta bardzo poważnie potraktowała swoją misję i wymierzyła obu panom siarczyste policzki. - To było bardzo bolesne, aż spadły mi okulary - skomentował Urbański. Była to jedyna para, która źle odpowiedziała na pytanie.

Po emisji odcinka w sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy od zaskoczonych widzów. „To policzkowanie to chyba trochę nie na miejscu”, „niepotrzebna agresja”, „telewizja promuje w ten sposób przemoc”, „bicie po twarzy - bardzo słabe. Schodzicie na psy” - to tylko niektóre opinie internautów.

To nie pierwsze kontrowersyjne zadanie w „Ameryka Express”

Program „Ameryka Express” jest emitowany na antenie stacji TVN. Zasady show są dość proste. Osiem par złożonych z celebrytów oraz ich bliskich wyrusza w wyścig po Ameryce Południowej. Uczestnicy mają przy sobie jednego dolara dziennie na osobę i to, co spakowali do plecaków. Na miejscu sami muszą zorganizować wyżywienie, nocleg oraz transport. Para, która dotrze jako ostatnia do wyznaczonego w danym odcinku celu jest eliminowana.

W jednym z poprzednich odcinków pary, które biorą udział w show musiały pocałować trzy przypadkowo napotkane na ulicy osoby. Dopiero po wykonaniu tego zadania mogły ruszyć w dalszą drogę. Część uczestników potraktowała polecenie jako żart, inni próbowali wybrnąć z niego całując mieszkańców Limy w policzek bądź przez kartkę, pozostali całowali przypadkowe osoby w usta. od adresem stacji i niektórych uczestników pojawiły się zarzuty o zmuszanie do całowania obcych ludzi i molestowanie seksualne. Producenci „Ameryka Express” wystosowali specjalne oświadczenie na , w którym przeprosili tych, którzy poczuli się urażeni.

Wcześniej do sprawy odniosła się także prowadząca program Agnieszka Woźniak-Starak. „Wstyd mi za 10. odcinek programu. Mimo, że jest to fantastyczny format, w którym oglądamy nie tylko zmagania uczestników, ale również najpiękniejsze zakątki świata i w luźnej, rozrywkowej formie staramy się przybliżyć inne kultury, to zadania przed którymi stawiani są nasi bohaterowie często budzą również moje wątpliwości (...) Przyjmuję wszystkie zarzuty, zgadzam się z nimi i ze swojej strony mogę powiedzieć jedynie PRZEPRASZAM” – napisała dziennikarka na swoim profilu na .

Czytaj też:
Ostra reakcja Filipa Chajzera na niepochlebny artykuł. Chodzi o całowanie w show TVN