Kurska oceniła zmiany w „Pytaniu na śniadanie”. „Niżej nie można było upaść”

Kurska oceniła zmiany w „Pytaniu na śniadanie”. „Niżej nie można było upaść”

Joanna Kurska i Jacek Kurski
Joanna Kurska i Jacek Kurski Źródło: Newspix.pl / TEDI
Małżonka Jacka Kurskiego po raz kolejny skrytykowała TVP. „To katowanie widzów” – gorzko stwierdziła Joanna Kurska.

Jeszcze kilka lat temu Joanna Kurska pełniła obowiązki szefowej „Pytania na śniadanie”. Małżonka byłego prezesa TVP szczyci się, że pod jej rządami program miał szczytowe wyniki oglądalności, pozostawiając w tyle „Dzień Dobry TVN”. W tym roku z kolei wiele się zmieniło, bowiem po wprowadzonych zmianach śniadaniówka TVP zaczęła przyciągać zdecydowanie mniej widzów. Z tego względu publiczny nadawca postanowił wprowadzić pewne zmiany. Teraz skomentowała je Joanna Kurska.

Joanna Kurska o zmianach w śniadaniówce TVP

Po tym, jak w styczniu tego roku szefową „Pytania na śniadanie” została Kinga Dobrzyńska, a następnie wymieniła wszystkich prowadzących, program zaczął odnotowywać coraz niższą oglądalność. Finalnie TVP podjęło decyzję o zmianach. Porannym magazynem od niedawna zaczęła kierować Barbara Dziedzic. Co więcej, para Joanna Górska – Robert Stockinger pożegnała się z programem, a na antenę powrócił Łukasz Nowicki. Teraz w rozmowie z „Plotkiem” odniosła się do tego Joanna Kurska.

– Każdy będzie lepszy od Kingi Dobrzyńskiej, niżej nie można było upaść. Ktoś, kto ją zatrudnił i doprowadził do upadku najchętniej oglądanego formatu śniadaniowego, powinien za to odpowiedzieć! Ona również powinna zostać rozliczona ze swoich głupich pomysłów – mówiła Kurska.

Małżonka Jacka Kurskiego gorzko oceniła także duet Gorska–Stockinger. – Para Górska-Stockinger, no cóż, esencja tej żałości, choć nie lubię mówić: „A nie mówiłam?”, ale, no niestety, mówiłam prawie rok temu, że to straszne, zblazowane i nieszczere twarze. I tak długo to trwało, to katowanie widzów – stwierdziła Joanna Kurska.

To jednak nie wszystko, bowiem kobieta podkreśliła, że zmiany są nieuniknione i konieczne. – Jeszcze trochę prowadzących jest do wymiany. Nic lepszego, niż to, co było w telewizji naszych czasów, raczej im nie grozi, więc czekam na kolejne powroty prowadzących i pomysły z naszych czasów. Wierzę, że wszyscy zapłacą za zniszczenie największej i najsilniejszej TVP przez hejterską koalicję 13-grudnia. Mogę śmiało powiedzieć: idziemy po was – dodała Joanna Kurska.

Czytaj też:
Joanna Kurska dostała propozycję od Telewizji Republika. Długo się nie zastanawiała
Czytaj też:
Joanna Kurska o sylwestrze bez disco polo. „Nie mogę zrozumieć”

Źródło: WPROST.pl / Plotek