Uczestnik „Mam Talent” opowiedział jak został upokorzony. Zmagał się z załamaniem nerwowym

Uczestnik „Mam Talent” opowiedział jak został upokorzony. Zmagał się z załamaniem nerwowym

Jurorzy „Mam talent”
Jurorzy „Mam talent” Źródło: Newspix.pl / Piotr Matusewicz/ PressFocus
Uczestnik „Mam Talent” Alan Cyprysiak podzielił się wspomnieniami z udziału w programie. Wyznał, że był poniżany, a po wszystkim przeżył załamanie nerwowe. Opublikował szczere wideo.

Alan Cyprysiak najpierw pojawił się w talent-show emitowanym w Telewizji Polskiej „The Voice of Poland”. Następnie wokalista postanowił spróbować swoich sił w formacie TVN „Mam talent”. Jak się jednak okazało, mimo umiejętności i doświadczenia chłopak nie tylko nie przeszedł do kolejnego etapu, ale został wyśmiany przez jurorów oraz ówczesnych prowadzących – Marcina Prokopa i Szymona Hołownię. Cyprysiak o wszystkim postanowił opowiedzieć na swoim kanale na YouTube.

Uczestnik talent show zaczął od tego, że czuł się przerażony natłokiem „wielu freaków, którzy nie mieli do zaprezentowania swojego talentu”. – Ludzie lubią oglądać, jak się kogoś gnoi w telewizji, lubią po prostu patrzeć, jak ktoś jest besztany przez innych ludzi i jest poniżany, bo wtedy oni podnoszą swoje malutkie ego – mówił. Opowiedział też o swoim stylu muzycznym, wspomniał o autorach jego piosenek i zdradził, że na casting wybrał się ze swoją przyjaciółką Sashą Strunin.

Alan Cyprysiak opowiedział też, w jaki sposób z nim rozmawiano. – Jak były ze mną przeprowadzane wywiady za kulisami, zaczęto się mnie wypytywać zamiast o moją historię wokalną i wokalną przeszłość, to o to: o jesteś modelem. Ja w tamtym okresie miałem kilka sesji zdjęciowych z przyjaciółkami, też chciałem się otrzeć o ten modeling, bardzo mi się to podobało – wyznał.

Uczestnik „Mam Talent” opowiedział jak został upokorzony

Alan Cyprysik ze szczegółami opisał też swój występ. – Jak były próby, powiedziałem, że zaśpiewam autorską piosenkę, no i się zaczęło – wspomina. – Pierwsze, co zauważyłem, to to, że nie słyszałem siebie za dobrze. Oczywiście to nie jest wymówka, ale pamiętam, że w stosunku do prób, było w miarę okej na tych próbach. W momencie, kiedy tam wyszedłem, coś się stało... Nie śpiewało mi się komfortowo – podkreślił.

Wokalista wspomniał, że Małgorzata Foremniak jako pierwsza wcisnęła guzik. – Z tego, co pamiętam, Foremka wcisnęła przycisk jako pierwsza, po prostu ja śpiewam i widzę ich twarze, jak oni mówią: No nie, no nie podoba mi się. Foremka wcisnęła przycisk pierwsza przed refrenem, nie chciała dać mi szansy. Za chwilę nacisnął Egurrola, Agnieszka Chylińska jako ostatnia wcisnęła przycisk. Nie czułem się komfortowo, śpiewając na tej scenie, patrząc na ich twarze. Pokazywali i chcieli pokazać swoje niezadowolenie z mojego występu – słyszymy.

Jak relacjonował, potem nie było lepiej. – Małgorzata Foremniak jako pierwsza pokazała swoje niezadowolenie i zaczęła wymieniać: że nie umiem śpiewać, może umiem tańczyć, ale nie umiem śpiewać na pewno, no zero, wokalne zero. Egurrola też niepochlebnie się o mnie wypowiedział, aczkolwiek najłagodniej. Agnieszka też zaczęła mówić nieprzychylne rzeczy na mój temat. Szczerze mówiąc, niektóre z nich wyparłem i nie jestem w stanie sobie przypomnieć. Ewidentnie nie spodobała im się moja aparycja, no ewidentnie nie zapałali do mnie sympatią. Albo mieli tak powiedziane wcześniej, że mają mnie tak potraktować, albo to było zaplanowane – opowiedział.

Cyprysik jednak nie został bierny. – W momencie, kiedy Agnieszka Chylińska jako trzecia zaczęła mówić, że nie mam talentu, ja jej przerwałem i mówię: Dlaczego wy to robicie? Tyle sytuacji w życiu pokazało mi, że jednak coś potrafię, a wy staracie się to wszystko zniszczyć. A oni do mnie mówią: Słuchaj, ja mówię teraz, więc daj mi dokończyć i się po prostu zamknij. Odczuwałem tam niesamowity smutek, kiedy patrzyłem na moją mamę, która płakała, bo oni mnie tak gnoili, że rodzice nie byli w stanie tego wytrzymać (...) Powiedziałem: Nie ma co się przejmować i podziękowałem, wtedy Chylińska zrobiła: Pfff. Egurrola zapytał, o co chodzi, a Chylińska powiedziała: Może lepiej być takim w życiu?. Egurrola: Jakim. Chylińska: "Popier******" – wyjaśnił chłopak.

Za kulisami sytuacja nie była lepsza. Jak się okazało w czasie występu, prowadzący śmiali się z chłopaka, a jeden z nich zapytał Sashę Strunin dlaczego się z nim przyjaźni. – Jeżeli słuchasz takiej muzyki, to dlaczego zadajesz się z takimi ludźmi jak on, nie masz lepszych znajomych na Facebooku, że musisz się zadawać z tym kimś?!- słyszymy na nagraniu.

Alan Cyprysiak zmagał się z załamaniem nerwowym

Alan Cyprysiak wyznał fanom, że po udziale w programie bardzo bał się, że zachowanie jurorów zostanie wyemitowane. Jak podkreślił, potem przez długi czas mierzył się załamaniem nerwowym. – Po tamtym czasie miałem dużo problemów, żeby otworzyć się na nowo wokalnie. Miałem nerwicę, ataki paniki, potrafiłem przewrócić się na ziemię i zaczynałem płakać, nie byłem w stanie się ruszyć, moje ciało się tak trzęsło. To było pośrednio spowodowane, przez to, że zostałem upokorzony przez osoby, które znam, które darzyłem sympatią – zakończył smutno.

Czytaj też:
Katarzyna Zielińska razem ze swoją siostrą poprowadzi nowy program. Reszta składu zaskakuje

Źródło: WPROST.pl / YouTube