Wojciech Bojanowski opublikował wzruszające nagranie. Jego syn zobaczył go w telewizji

Wojciech Bojanowski opublikował wzruszające nagranie. Jego syn zobaczył go w telewizji

Wojciech Bojanowski
Wojciech Bojanowski Źródło:Instagram
Wojciech Bojanowski, korespondent TVN24, obecnie przebywa w Ukrainie, gdzie relacjonuje przebieg wydarzeń. Opublikował nagranie, na którym jego roczny syn rozpoznaje go w telewizji. Internauci nie kryli wzruszenia.

Wojciech Bojanowski przebywa w Ukrainie, która od 24 lutego walczy o niepodległość. Dziennikarz relacjonuje sytuację w kraju zaatakowanym przez Rosję. Mimo sankcji i sprzeciwu światowych przywódców Putin nie ustaje w swoich działaniach, a ofiarami ataków często są niewinni ludzie, którzy giną w swoich domach czy na ulicach. Sytuacja za naszą wschodnią granicą wciąż jest skrajnie niebezpieczna, ale nie tylko w Ukrainie. Stacja TVN zdecydowała się wycofać z Rosji korespondenta Andrzeja Zauchę. Mimo to jak podkreślono w oświadczeniu – dziennikarz dalej będzie relacjonował wydarzenia w Rosji, ale poza granicami kraju.

Syn Wojciecha Bojanowskiego poznaje go w relacji z wojny na Ukrainie

Na polu walki nadal zostaje Wojciech Bojanowski. Jak się okazało – z Polski dopinguje go jego największy fan – roczny syn Jan. Dziennikarz opublikował wzruszające nagranie, na którym dziecko poznaje swojego tatę w relacji emitowanej w telewizji. Chłopiec wspina się na palce, wskazuje na dziennikarza i przesuwa się za jego sylwetką na ekranie. Bojanowski dopisał w poście: „Prawdopodobnie to przechodzi z pokolenia na pokolenie. Ja też »pokazywałem, jak byłem mały« i jakoś nigdy z tego nie wyrosłem”.

Internauci do Bojanowskiego: Ten mały człowiek na Pana czeka

Wideo z synkiem reportera, które na swoim Instagramie opublikował Wojciech Bojanowski wywołało poruszenie wśród followersów. Internauci nie kryli wzruszenia i wdzięczności za pracę korespondenta w komentarzach pod postem. Nie tylko dziękowali za odwagę i relacjonowanie sytuacji politycznej w tak niebezpiecznych warunkach, ale też prosili, by Bojanowski uważał na siebie głównie ze względu na dziecko, które czeka na niego w Polsce. „Aż łzy lecą, trzymajcie się i uważajcie na siebie!”; „Proszę na siebie uważać bo ten mały człowiek na Pana czeka. Powodzenia”; „Jest Pan niesamowity. Proszę na siebie uważać!”; „Czy rozważasz ewakuację? Codziennie oglądając te relacje mam dreszcze, uważajcie na siebie”; „Szacunek dla Pana pracy, szacunek za odwagę pana oraz operatorów. Uważajcie na siebie… dziękujemy” – czytamy pod nagraniem.

Czytaj też:
Kuba Wojewódzki zostanie ojcem? „60 lat na to czekałem”

Źródło: WPROST.pl / Instagram