W niedzielę 3 lipca doszło do dramatycznie wyglądającego wypadku podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii w Formule 1. Na pierwszych metrach wyścigu bolid kierowany przez Pierre'a Gasly'ego zahaczył o koło George'a Russella, a ten z kolei trafił w Alfa Romeo Racing Orlen, którym jechał Zhou Guanyu. Chińczyk wywrócił się do góry kołami i przejechał tak kilkadziesiąt metrów. Chociaż wypadek wyglądał bardzo poważnie, Guanyu wyszedł z niego cały. Sam kierowca określił to mianem "cudu", ponieważ nie odniósł żadnych obrażeń.
„Dżugan Dżu” w „Wiadomościach” TVP
O sprawie informował cały świat – również Telewizja Polska. W „Wiadomościach” o godzinie 19:30 wydarzenie opisywała Danuta Holecka. Dziennikarka, która nazywana jest „twarzą TVP”, miała jednak spore problemy z poprawnym wymówieniem nazwiska kierowcy Alfa Romeo. Nazwisko mężczyzny wypowiadać się powinno „Guanju Dżou”, a Holecka nazwała go... „Dżugan Dżu”. – Wyścig o GP Wielkiej Brytanii, dziesiątej rundy mistrzostw świata F1, został przerwany po bardzo poważnym wypadku Chińczyka Dżugan Dżu z zespołu Alfa Romeo Racing Orlen już na pierwszym okrążeniu – powiedziała prezenterka.
Oczywiście w internecie nic nie ginie i wpadka Holeckiej od razu została „podłapana” przez internautów. Nagrania z mylącą nazwisko kierowcy F1 Holecką oglądać można już na Facebooku, Instagramie czy TikToku.
Czytaj też:
Lipcowe nowości serwisu CANAL+ online. Lista premier filmowych, serialowych i dokumentalnych