Hawkins, lato 1985. Szkoła się skończyła, w mieście otworzyło się nowe centrum handlowe, a ekipa znana z poprzednich sezonów „Stranger Things” zaczyna dorastać. Kwitnące romanse komplikują relacje w grupie i dzieciaki muszą znaleźć sposób na to, jak wchodząc w dorosłość, pozostać przyjaciółmi. Tymczasem na horyzoncie znów pojawia się niebezpieczeństwo. Miasto musi stawić czoła starym i nowym wrogom, a Jedenastka i jej przyjaciele uświadamiają sobie, że zło nigdy się nie kończy; zło ewoluuje. Teraz wszyscy muszą działać wspólnie, aby przetrwać i zapamiętać, że przyjaźń jest zawsze silniejsza niż strach.
To już ostatnia prosta – dokładnie za miesiąc o tej porze wszyscy fani „Stranger Things” znów będą mogli cieszyć się ze spotkania swoich ulubionych bohaterów. O premierze kolejnego sezonu, zaplanowanej na 4 lipca, nie pozwalają zapomnieć specjaliści od marketingu Netfliksa. Mieliśmy już kilka zwiastunów, plakatów, a nawet specjalną reklamę Coca-Coli, z pocałunkiem pary z serialu. Atmosferę oczekiwania budują też kolejne wywiady z aktorami. Czy kolejna odsłona tej znakomicie przyjmowanej dotąd historii spełni rozbudzone oczekiwania fanów? Przekonamy się za cztery tygodnie.
Czytaj też:
Jeden zwiastun, kilka plakatów i już nie możemy doczekać się lata. I „Stranger Things”Czytaj też:
Coca-Cola + „Stranger Things” = hit? Na pewien czas powróci smak z 1985 rokuCzytaj też:
Hopper ze „Stranger Things”: Dorastanie Jedenastki przeraża bardziej niż Demogorgon