Trzech laureatów Oscara, którzy odmówili przyjęcia statuetki. Dlaczego się na to zdecydowali?

Trzech laureatów Oscara, którzy odmówili przyjęcia statuetki. Dlaczego się na to zdecydowali?

Kadr z filmu „Ojciec chrzestny” / „The Godfather” (1972)
Kadr z filmu „Ojciec chrzestny” / „The Godfather” (1972)Źródło:Paramount Pictures
Dla większości twórców i aktorów zdobycie statuetki Oscara jest punktem kulminacyjnym ich kariery. Jednak, co jakiś czas, Amerykańska Akademia Wiedzy i Sztuki Filmowej nagradza tych, którym zupełnie na tej nagrodzie nie zależy. W historii Oscarów trzech artystów odmówiło przyjęcia statuetki. Którzy i dlaczego? O tym poniżej.

Dudley Nichols
W 1935 roku scenarzysta Dudley Nichols odmówił przyjęcia Oscara za najlepszy scenariusz do filmu „The Informer”. Obraz, którego akcja rozgrywa się w czasie wojny o niepodległość Irlandii, jest adaptacją powieści Liama O'Flaherty'ego o tym samym tytule. Film był w 1935 roku ulubieńcem Akademii – John Ford otrzymał także nagrodę za najlepszą reżyserię. Nichols odmówił przyjęcia statuetki, a jako powód podał trwający wówczas w Hollywood strajk pisarzy. Według doniesień, Nichols zaakceptował w końcu nagrodę trzy lata później w 1938 roku, po rozstrzygnięciu sporu. Co więcej, Nichols został później prezesem Writers Guild Of America – bardzo prawdopodobne, że przez to, iż nie przyjął początkowo Oscara.

George C. Scott
George C. Scott, który znany był ze swojej niechęci do nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej, został nominowany w kategorii najlepszy aktor pierwszoplanowy za film „Patton” z 1970 roku i Oscara – mimo swojego nieprzyjęcia nominacji – wygrał. Wcześniej odmówił także nominacji w 1962 roku za film „Bilardzista” (1961). Scott nazywał galę rozdania Oscarów „dwugodzinną paradą mięsa, publicznym teatrzykiem z wymyślonym napięciem z przyczyn ekonomicznych”. Wysłał nawet w 1971 roku telegram do Akademii, w którym napisał: „Z szacunkiem proszę o usunięcie mojego nazwiska z listy nominowanych. Moja prośba w żaden sposób nie ma na celu oczernienia moich kolegów”. Gdy wygrał, gala po raz pierwszy transmitowana była na żywo w telewizji. Nagrodę odebrał za niego producent filmu Frank McCarthy. Oscar wrócił do Akademii już następnego dnia.

Marlon Brando
Trzy lata później, w 1973 roku, doszło do jednego z najbardziej znanych momentów w historii Oscarów. Marlon Brando otrzymał nagrodę dla najlepszego aktora za film „Ojciec chrzestny”. Aktor nie pojawił się celowo na gali, a po odczytaniu jego nazwiska, na scenie pojawiła się Marie Louise Cruz, znana jako Sacheen Littlefeather, aktorka i aktywistka Apache na rzecz praw Indian Ameryki Północnej. Nie przyjęła ona nagrody, informując, że Brando w ten sposób chce zwrócić uwagę na podkreślenie akcji okupacyjnej Wounded Knee. Grupa około 200 protestujących osób chciała zwrócić uwagę na złe warunki bytowe w pobliskim rezerwacie plemienia Oglalów w Pine Ridge i łamanie traktatów zawartych między plemieniem i rządem USA. W sumie miasto okupowane było przez 71 dni. Sacheen Littlefeather na scenie oscarowej gali poinformowała, że ma ze sobą 15–stronicowy list od Marlona Brando, którego jednak nie odczyta, ponieważ nie zdoła tego zrobić w wyznaczonym czasie – 60 sekundach. Przekazała, że list otrzymają członkowie Akademii. Piętnastostronicowe przemówienie Brando zostało odczytane w całości w sali prasowej po tym incydencie. Oscara podobno wziął ze sobą po gali do domu sam Roger Moore, który miał go wręczyć. W przeciwieństwie do Scotta czy Nicholsa, Brando chciał po prostu zwrócić uwagę społeczności na problem poprzez nieprzyjęcie nagrody.