Prokop dosadnie podsumował kandydaturę Hołowni. „Prezydentury nie zagwarantuje”

Prokop dosadnie podsumował kandydaturę Hołowni. „Prezydentury nie zagwarantuje”

Marcin Prokop i Szymon Hołownia
Marcin Prokop i Szymon Hołownia Źródło: Newspix.pl / TEDI
Marcin Prokop podczas wywiadu odniósł się do działań politycznych Szymona Hołowni. Gwiazdor TVN zdobył się na szczerość.

Marcin Prokop i Szymon Hołownia przez wiele lat prowadzili razem program „Mam Talent”, na planie którego zdążyli się ze sobą zaprzyjaźnić. Choć później drugi z nich zrezygnował z dziennikarstwa i zaczął robić karierę polityczną, ich relacja przetrwała. Teraz gospodarz „Dzień Dobry TVN” wspomniał o swoim koledze w show Kuby Wojewódzkiego. Okazało się, że ma konkretne zdanie na temat jego kandydowania na prezydenta.

Marcin Prokop o poparciu Szymona Hołowni

W najnowszym odcinku programu Kuby Wojewódzkiego, który wyemitowano we wtorkowy wieczór 18 marca, jego gościem był Marcin Prokop. Prezenter tej wiosny pojawia się nie tylko w „Dzień Dobry TVN”, ale także jako juror w „Mam Talent” oraz w swoim autorskim programie „Niezwykłe stany Prokopa”. W pewnym momencie ich rozmowa zeszła jednak na byłego gwiazdora TVN, a obecnego marszałka Sejmu – Szymon Hołownia kandyduje bowiem na prezydenta i cieszy się poparciem 3,5 proc. obywateli. Jak się okazało, gospodarz śniadaniówki TVN ma dla kolegi pewną radę.

– Gdybym był na jego miejscu, bym wymienił te 5 proc. na jakąś istotną funkcję w strukturach europejskich. Powiedziałbym, Donaldowi Tuskowi: „Słuchaj, ja nie wystartuję, te 5 proc. przepycham na Trzaskowskiego czy tam na kogo chcecie, a za to zaproponuj mi coś, co mnie ustawi na najbliższe lata i co będzie dla mnie realną formą sprawowania władzy”. Dowiezienie tych 5-7 proc. prezydentury nie zagwarantuje. Natomiast to jest waluta, którą można zagrać i wymienić ją na coś, co realnie da ci szansę porządzić — stwierdził Marcin Prokop.

Kuba Wojewódzki wówczas zasugerował, że na miejscu Hołowni, by się wycofał. Prokop wówczas stanął w obronie polityka. – Nie myślisz, że fighter, który jednak walczy w jakiejś sprawie i wierzy w tę sprawę, ma jakiś swój etos, że jednak nie wycofuje przed końcem gry. (...) Nie wszyscy superbohaterowie noszą pelerynę. Ja uważam, że to jest jeden z nielicznych polityków (...), który naprawdę wierzy w swoje powołanie, swoją misję — dodał Marcin Prokop.

Czytaj też:
Prokop nie gryzł się w język. Na imprezie TVN wspomniał o Trumpie
Czytaj też:
Wielka wpadka w „Dzień Dobry TVN”. Marcin Prokop przepraszał Dorotę Wellman