Ceniona modelka ma raka. „Marzę o życiu pozbawionym wydarzeń”

Ceniona modelka ma raka. „Marzę o życiu pozbawionym wydarzeń”

Dodano: 
Bianca Balti ma raka
Bianca Balti ma raka Źródło: Instagram / @biancabalti, Matteo Chinellato/Shutterstock
Bianca Balti kilka miesięcy temu ujawniła, że choruje na nowotwór. 40-letnia modelka opublikowała właśnie poruszający wpis.

Bianca Balti została odkryta przez agenta modelek, kiedy pracowała w supermarkecie w swoim rodzinnym mieście Lodi we Włoszech. Niedługo później jej kariera błyskawicznie nabrała rozpędu – zaczęła współpracować z największymi markami na świecie, jak m.in. Gucci, Fendi, Prada i Valentino. Przez dziesięć lat była twarzą Dolce & Gabbana, a w 2007 została oficjalną twarzą Victoria’s Secret. Co więcej, stała się też ambasadorką L'Oréal Paris.

Wiadomo, że przez kilka lat była związana z fotografem Christianem Lucidim, z którym w 2007 roku doczekała się córki. W 2010 podjęli decyzję o rozwodzie, jednak modelka nie była długo sama i związała się z „trenerem trzeźwości” Matthew McRae. W 2015 roku urodziła mu drugą córkę, a rok później wyszła za niego za mąż. Teraz to właśnie dzieci motywują Biancę Balti do tego, by walczyć o powrót do zdrowia.

Bianca Balti walczy z nowotworem

Bianca Balti zebrała na Instagramie ponad 1,6 mln obserwujących, których zasypywała fotografiami z sesji zdjęciowych, a także różnorakich wakacyjnych wyjazdów. Niedawno jednak wszystko się zmieniło. Dwa lata temu modelka dowiedziała się, że jest nosicielką genu BRCA1, czyli jest bardziej narażona na zachorowanie na nowotwór piersi oraz jajników. Zdecydowała się wtedy na profilaktyczną podwójną mastektomię. Niestety, nie uchroniło jej to przed chorobą.

Otóż we wrześniu 2024 roku Bianca Balti na łamach magazynu „Sports Illustrated” podzieliła się przejmującą wiadomością, że zachorowała na nowotwór. Okazało się, że udała się na SOR z niezwykle uciążliwym bólem podbrzusza, a w szpitalu dowiedziała się, że jest w trzecim stadium raka jajników.

„Czeka mnie długa podróż, ale wiem, że to pokonam. Dla siebie, moich bliskich (moje córki są na szczycie listy) i wszystkich, którzy potrzebują siły, możecie pożyczyć trochę mojej, bo mam jej mnóstwo” – pisała wtedy w sieci.

Choć teraz 40-latka nie kryje swojej choroby, to też za często o niej nie mówi. Wiadomo jednak, że przeszła kilka serii chemioterapii, co pozbawiło ją włosów. Cały czas jej oczkiem w głowie są córki – 17-letnia Matilda i 9-letnia Mia. Chociaż nie brakuje jej woli walki, to niekiedy prześladują ją czarne myśli. Niedawno w obszernym poście na Instagramie opisała swoje uczucia i refleksje w obliczu choroby.

„Próbowałam ubrać w słowa moje uczucia, rozdarta pomiędzy chorobą, która mnie dręczy, z którą dzielnie walczę, a całą miłością i pięknem, które błogosławią mnie prawdopodobnie bardziej, odkąd zachorowałam. Noszę swoją odporność jako oznakę honoru: zwyciężyłam w wielu zmaganiach, od złamanych serc po uzależnienia, a życie w kategoriach życiowych już mnie nie przeraża. Jednak ostatnio oddaję się marzeniom o życiu pozbawionym wydarzeń, w którym nie dzieje się nic – ani dobrego, ani złego. A wszystko to podczas gdy Los Angeles, miasto, które wybrałam na dom, płonie” — wyznała, wyraźnie poruszona.

instagramCzytaj też:
Supermodelka widziała, jak ginie jej narzeczony. „Wykrzykiwał moje imię”
Czytaj też:
Uczestniczka „Top Model” ofiarą przemocy seksualnej. „To odbiło się na mojej psychice”