Olga Kleczkowska do „Top Model” trafiła w wieku zaledwie 17 lat, dzięki namowom koleżanki. – To miała być zwykła zabawa, ale szybko okazało się, że mam realne szanse na udział w programie – mówiła w wywiadzie dla Radia Rekord. Finalnie, decyzją jurorów, zajęła drugie miejsce, a nagroda trafiła w ręce Dawida Woskaniana. Mimo tego, dziewczyna nie mogła narzekać na brak propozycji zawodowych, a w mediach społecznościowych zebrała ponad 200 tys. fanów. Równocześnie cierpiała jednak przez wydarzenia w życiu prywatnym.
Olga Kleczkowska o przemocy
Olga Kleczkowska po udziale w „Top Model” zyskała sporą popularność w sieci, gdzie obserwatorów zapraszała nie tylko do świata modelingu, ale też prywatnego życia. W lutym 2023 roku ujawniła, że tuż po zakończeniu popularnego show zmagała się z zaburzeniami odżywiania. Teraz z kolei w mediach społecznościowych poinformowała, że miała jeszcze bardziej traumatyczne przeżycia, gdyż padła ofiarą przemocy seksualnej. Choć modelka nie podała danych agresora, to zdradziła, że była to osoba, której ufała.
„Minęły już ponad 2 lata od incydentu, który bardzo mocno odbił się na mojej psychice. (...) Tak, jak wiele osób, myślałam, że coś takiego nigdy mi się nie przytrafi, zwłaszcza że skrzywdziła mnie osoba, której starałam się zaufać. Dziwi mnie fakt, że ten tzw. mistyczny «consent» (ang. zgoda) jest nadal aż tak nie do pojęcia dla wielu ludzi i niesamowicie smuci, jak wielu oprawców przemocy seksualnej, to nasi partnerzy” – zaczęła swój post na Instagramie.
„Rok 2023 zaczął się okropnie i był to zdecydowanie jeden z gorszych okresów dla mnie. Ale dopiero co zaczął się 2025 i mogę powiedzieć wam, że naprawdę IT GETS BETTER (ang. jest lepiej). Nawet nie wiecie, jak jesteście silne, ale życzę wam, żebyście nigdy nie musiały się przekonywać o tym w ten sposób co ja... I pamiętajcie, że jeżeli czujecie, że została wobec was zastosowana przemoc, to jest to prawda, nie musicie się nikomu tłumaczyć i usprawiedliwiać” — kontynuowała Kleczkowska, dodając, że nie uda jej się szybko zapomnieć o koszmarnym epizodzie, a jego konsekwencje będą się za nią długo ciągnąć.
„Na dzień dzisiejszy jestem w zdrowym związku, który jedynie upewnia mnie w tym, że to, co się wydarzyło 2 lata temu nie powinno w ogóle mieć miejsca (bo jeszcze przez długi czas myślałam, że to może brak dobrej komunikacji z mojej strony albo zwykłe nieporozumienie). Dopiero po takim czasie mogę powiedzieć, że wstępnie jestem z tego wyleczona, ale następstwa będą się za mną ciągnąć jeszcze długo” — napisała Olga Kleczkowska.
Czytaj też:
Fala komentarzy po finale „Top Model”. Widzowie nie dowierzająCzytaj też:
Gwiazda TVN-u należała do świadków Jehowy. „Kontakty były urywane całkowicie”