W nocy ze środy na czwartek czasu polskiego światowe media obiegła smutna informacja. Agencja Reuters oficjalnie podała, że 31-letni Liam Payne nie żyje. Brytyjski wokalista, który sławę zdobył wraz z boysbandem One Direction, zmarł przed jednym z hoteli w Buenos Aires. Wiadomo, że piosenkarz przyleciał do stolicy Argentyny na początku października, żeby wziąć udział w koncercie innego wokalisty ze słynnego zespołu, Nialla Horana.
Według informacji argentyjskiej gazety „La Nacion”, która powoływała się na informacje służb ratunkowych, wokalista spadł z trzeciego piętra hotelu Casa Sur, w którym przebywał. Dziennikarze podali, że pracownicy obiektu powiadomili wcześniej służby mundurowe w związku „z agresywnym zachowaniem mężczyzny, który mógł być pod wpływem alkoholu i środków odurzających”. Na miejscu okazało się, że Liam Payne już nie żyje. Jego ciało znaleziono na wewnętrznym patio hotelu. Po kilku godzinach ujawniono więcej szczegółów na temat tej tragedii.
Kariera Liama Payne'a
Liam Payne urodził się 29 sierpnia 1993 roku w Wolverhampton w Anglii. Muzyką interesował się już od najmłodszych lat, a swój talent rozwijał w szkole muzycznej. W 2008 roku wziął udział w przesłuchaniach do programu „The X Factor”, ale nie awansował do kolejnego etapu. Szczęście dopisało mu jednak dwa lata później, kiedy trenerzy w kolejnych etapach show połączyli go z czterema innymi solistami – Niallem Horanem, Louisem Tomlinsonem, Harrym Stylesem i Zaynem Malikiem. Wspólnie stworzyli zespół One Direction, który odniósł spektakularny sukces.
Wraz z grupą, Liam Payne nagrał pięć albumów studyjnych: „Up All Night” (2011), „Take Me Home” (2012), „Midnight Memories” (2013), „Four” (2014) i „Made in the A.M” (2015), które zdobyły wiele nagród i nominacji. W 2015 roku zespół ogłosił przerwę na czas nieokreślony, a każdy z jego członków postawił wówczas na karierę solową. W 2019 roku Payne wydał debiutancki album zatytułowany „LP1”.
Prywatnie przez kilka lat był związany z o 10 lat starszą Cheryl Cole, piosenkarką i trenerką „X Factora”. W 2017 roku na świat przyszedł ich syn, Bear Grey. Dla młodego chłopaka, który nie stronił od imprezowego trybu życia, przez co popadł w nałóg alkoholowy, wieść o ciąży ówczesnej partnerki nie była spełnieniem marzeń. Wokalista w dokumencie „Ant Middleton & Liam Payne: Straight Talking” przyznał, że w wieku 23 lat nie był gotowy na ojcostwo. Stwierdził, że zostanie ojcem w tak młodym wieku było dla niego bardzo trudne, a nawet „go zniszczyło”. Z matką swojego dziecka rozstał się w czerwcu 2018 roku. Później Liam Payne był zaręczony z Mayą Henry, ale ich związek rozpadł się w 2021 roku.
Czytaj też:
Matka Whitney Houston nie żyje. Była pod opieką hospicjumCzytaj też:
Nie żyje gwiazdor serialu „Klan”. Wyszedł z domu i już nigdy nie wrócił