Agnieszka Woźniak-Starak planuje telewizyjną emeryturę. „Ustąpię miejsca”

Agnieszka Woźniak-Starak planuje telewizyjną emeryturę. „Ustąpię miejsca”

Agnieszka Woźniak-Starak
Agnieszka Woźniak-Starak Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Dziennikarka zaskoczyła swoim wyznaniem. Agnieszka Woźniak-Starak niebawem przestanie pojawiać się na małym ekranie.

Kariera Agnieszki Woźniak-Starak trwa już kilkadziesiąt lat. Dziennikarka zaczęła nabierać doświadczenia w 2003 roku w radiowej Jedynce. Później przez siedem lat była związana z Telewizją Polską, a od 2012 roku związana jest ze stacją TVN. W ciągu swojej kariery w tym kanale prowadziła takie programy, jak m.in. „Na językach”, „Dzień dobry TVN”, „Aplauz, aplauz!”, „Ameryka Express” czy od niedawna „Mam talent!”. Równocześnie jest gospodynią „Onet Rano”. Choć nie może narzekać na brak propozycji, ujawniła, że niebawem zamierza zwolnić tempo.

Agnieszka Woźniak-Starak o zakończeniu kariery

Niedawno Agnieszka Woźniak-Starak udzieliła wywiadu serwisowi „Co za tydzień”. W trakcie rozmowy została zapytana o swoje plany i marzenia zawodowe. Wówczas okazało się, że już takowych nie posiada. – Chyba nie mam takich marzeń zawodowych. Nie mam niczego wielkiego, co bym bardzo chciała zrobić. Bo mam taką dużą wdzięczność w sobie, że sporo się dzieje i sporo już robiłam. Teraz poszłam trochę bardziej w tematy polityczne, bo w „Onet Rano” spotykam się głównie z politykami. I to jest coś, o czym marzyłam chyba. Bardziej publicystyka, bardziej polityka. Może to jest taki kierunek, który chciałabym rozwijać – zaczęła.

Następnie prezenterka wyjaśniła, że prędzej jej do planowania „telewizyjnej emerytury”, niż kolejnych zawodowych wyznań. – Czuję się dosyć spełniona, muszę przyznać, telewizyjnie, więc ja już bardziej myślałam o emeryturze niż o marzeniach – kontynuowała.

– Myślę, że jest tyle nowych, świetnych osób i też potrzeba nowych twarzy. To jest jakieś takie nieuniknione, a ja jestem zdania, że trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść niepokonanym. Nie warto czekać na ten moment, kiedy już nie będzie innego wyjścia. Więc ja chętnie ustąpię miejsca – wyznała.

W dalszej rozmowie Agnieszka Woźniak-Starak zdradziła, że zdaje sobie sprawę z tego, ile udało jej się zrobić, wtedy, gdy ktoś prosi ją o napisanie swojego bio. – Wtedy sobie myślę: „Aj, nieźle, było tego trochę”. (...) Nigdy nie myślałam o tym, żeby śpiewać, tańczyć, recytować, tylko od początku pracowałam w mediach. Najpierw w radiu, później w telewizji i wiedziałam, co ja chcę robić. Więc ta droga była jednak dosyć ciekawa – podsumowała, dodając, że gdyby nie zdecydowała się na pracę w mediach, zapewne zostałaby malarką, graficzką lub projektantką. Choć niegdyś myślała o pracy weterynarza, to „nie udźwignęła psychicznie”.

Czytaj też:
Agnieszka Woźniak-Starak uderzyła w Szymona Hołownię. „Nie zgadzam się na negocjacje”
Czytaj też:
Agnieszka Woźniak-Starak zaapelowała do Rafała Trzaskowskiego. „Czy wszystko trzeba monetyzować?”

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl / Co za tydzień