W sobotę 1 czerwca zespół Wilki, z Robertem Gawlińskim na czele, pojawił się na opolskiej scenie w ramach 61. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Po raz pierwszy lider grupy wystąpił ze swoimi synami – Beniaminem i Emanuelem. Gawliński zaśpiewał oczywiście swój popisowy numer czyli utwór „Baśka”.
Dramat, który rozegrał się podczas koncertu Wilków w Opolu
Okazało się, że podczas występu na deskach amfiteatru zespołu Wilki, jeden z członków ich teamu przeżywał prawdziwy dramat. Robert Kamiński, członek ekipy technicznej grupy, stracił w pożarze cały dobytek.
„Bezlitosny żywioł zniszczył znaczną część mojego mieszkania, a co najgorsze, także mieszkania moich sąsiadów. Sytuacja jest trudna zarówno dla mnie, jak i dla innych mieszkańców budynku. W jednej chwili straciliśmy spokój i poczucie bezpieczeństwa” – relacjonuje mężczyzna.
Zbiórka na odbudowę mieszkania członka ekipy zespołu Wilki
W związku z tragedią, Kamiński zorgaizował zbiórkę pieniędzy. „Moim marzeniem jest odzyskać własny dach nad głową, mój własny kąt. Aby to osiągnąć, konieczny jest kosztowny remont mieszkania. Co ważniejsze, pragnę w jak największym stopniu wesprzeć naprawę zniszczeń w mieszkaniach sąsiadów, którzy również ucierpieli w tym nieszczęsnym zajściu” – przekazał.
Zbiórkę na stronie szczytny-cel.pl udostępnili w sieci także członkowie zespołu Wilki. „Kochani, naszemu przyjacielowi i członkowi ekipy technicznej spłonęło mieszkanie. Bardzo prosimy o pomoc w udostępnieniu zbiórki i wpłacie kilku złotych. Dziękujemy” – napisali.
Czytaj też:
Wielki hollywoodzki hit trafi na Netflix! Premiera już w ten weekend!Czytaj też:
Michał Wiśniewski uderza w TVP. „Nie daliście Sławie Przybylskiej nawet napojów”