Dziennikarz Daniel Arciszewski z portalu Goniec.pl, autor cyklu reportaży o Dagmarze Kaźmierskiej, opisuje kolejny przypadek nieludzkich i agresywnych zachowań „Królowej życia”, która jeszcze niedawno występowała w „Tańcu z Gwiazdami” i „Pamiętnikach z wakacji” oraz miała swój własny program „Dagmara szuka męża”.
W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o tym, że Kaźmierska, która przed laty prowadziła agencję towarzyską, miała bić kobiety, które dla niej pracowały i zlecać na nich gwałty. Tak wynikało z zeznań jednej z ofiar Marii A., której w końcu, za trzecim razem, udało się uciec z interesu prowadzonego przez „Dagę”.
Teraz Arciszewski opisuje historię 23-letniej Magdy K., która, podobnie, jak Maria A., trafiła do agencji Kaźmierskiej, ze względu na swoje trudne dzieciństwo, chorobę, brak wsparcia i groźbę bezdomności. Do tego kobieta była w ciąży.
Wstrząsające zeznania Magdaleny, która pracowała u Dagmary Kaźmierskiej
Magda K. chciała odejść z agencji Kaźmierskiej już po miesiącu. Wtedy „Daga” wlepiła jej karę za rzekome niepłacenie czynszu, a potem pobiła ją i zastraszała, że za pomocą zaprzyjaźnionego sędziego zabierze jej dziecko. „Dagmara mówiła że potnie mi twarz, ogoli na łyso, połamie ręce i nogi. I że nikt mnie potem nie pozna” – zeznała kobieta. Od tej pory kobieta słyszała groźby ciągle, nawet gdy brała wolne, bo nie miał kto opiekować się jej synem.
Z zeznań K. wynika, że pewnej nocy, gdy miała wolne, odwiedził ją w jej mieszkaniu znajomy ze szkolnej ławki Mirek H., który zmagał się z upośledzeniem umysłowym. Niespodziewanie zjawiła się na miejscu także Dagmara, która oskarżyła kobietę o to, że H. jest jej klientem. Pomocnik „Królowej życia” Henryk B., miał przytrzymywać Magdalenę K., gdy „Daga” ją biła. Uderzała we wszystkie części ciała, nawet w brzuch, mimo ciąży kobiety. „Biła aż do momentu, gdy zaczęłam się dusić” – zeznała K.
Magdalena K. wymiotowała całą noc i w końcu zgłosiła się do szpitala w Kłodzku, jednak nikt nie w wersję, że upadła i szpital chciał wezwać policję. Kobieta musiała uciekać – jak wyjaśniła, bała się, że Dagmara znów jej coś zrobi.
Magdalena K. została jeszcze wielokrotnie pobita przez „Dagę”. „Jak byłam w ciąży, Dagmara nadal mnie biła. Dostawałam po rękach, po plecach, po głowie i w brzuch. Zawsze to były uderzenia pięścią lub kopnięcia. Ona nigdy nie biła otwartą ręką” – opisała kobieta. Przy swojej drugiej ciąży „Królowa Życia” miała ją namówić do tego, aby oddała dziecko do adopcji.
Sąd Okręgowy w Świdnicy uznaje Dagmarę za winną pobicia Magdy K.
Dagmara Kaźmierska komentuje publikacje na swój temat
Dagmara Kaźmierska, choć przed wybuchem afery była bardzo aktywna w sieci, odmówiła komentarza w tej sprawie. Postanowiła jednak na InstaStory „podać dalej” zdjęcie swojego syna Conana. Udostępniając fotografię, dopisała: „Synu, Ty i Nasi najbliżsi wiemy... I to najważniejsze”.
Czytaj też:
Szok w półfinale „Tańca z Gwiazdami”. Od wpadek po chwile szczerościCzytaj też:
Ujawniono, ile zarabiały kobiety w agencji towarzyskiej Dagmary Kaźmierskiej. Kwoty szokują