Kontrowersyjne wpisy i internetowe awantury w wykonaniu Jacka Protasiewicza poważnie zaszkodziły jego wizerunkowi. Miały też skutki wymierne, w postaci utraty stanowiska wicewojewody dolnośląskiego. Wyzwiska, wulgaryzmu, seksualne aluzje, niewybredne ataki na Roberta Mazurka i Oskara Szafarowicza. To wszystko poskutkowało ostatecznie przeprosinami i ujawnieniem informacji o kiepskim stanie polityka.
Tajemnicze problemy Protasiewicza
„Jacku, bardzo się martwię, czytając twoje wpisy. Obrażasz ludzi, wykazujesz ogromną nadaktywność. Nie odbierasz telefonu. Co się z tobą dzieje?” – pytał publicznie Stanisław Huskowski, były prezydent Wrocławia i były poseł.
„Każdy ma swoje problemy, także zdrowotne. Ja też. Moja aktywność w ostatnich dniach w internecie była tego przejawem. Przepraszam wszystkich, którzy moimi wpisami poczuli się obrażeni lub dotknięci” – odpowiadał wówczas Protasiewicz.
Protasiewicz w związku ze studentką
57-latek ujawnił też swój związek z 22-letnią studentką Uniwersytetu Wrocławskiego. „Daria Brzezicka leży jeszcze w łóżeczku, a ja przygotowuje jej kanapki i kawusię i zaraz zaniosę do łóżeczka. Proszę nie zazdrościć, bo nie nasz wina, że się w życiu nie poukładało” – pisał na X.
W rozmowie z „Super Expressem” Daria Brzezicka potwierdziła te informacje. Zdradziła, że jej relacja z politykiem trwa już od dwóch lat. – Jesteśmy parą z Jackiem. Jestem przyzwyczajona do ataków, po linczu jaki miałam w związku z Oskarem Szafarowiczem – podkreślała w rozmowie z dziennikarzami.
„Niespodziewany” skutek internetowych awantur
Jak można było się spodziewać, zamieszanie wokół osoby Protasiewicza przysporzyło mu nowych obserwujących. Polityk pochwalił się tym w poniedziałek 22 kwietnia. „Po raz pierwszy przekroczyłem 30k obserwujących… W sumie nie wiem, czy to powód do satysfakcji, czy do zmartwień, ale – wszystkich serdecznie pozdrawiam!” – pisał na X.