Ewa Minge doradza Jakubowi Rzeźniczakowi. Zdradza, że rozmawiała z małżeństwem

Ewa Minge doradza Jakubowi Rzeźniczakowi. Zdradza, że rozmawiała z małżeństwem

Ewa Minge
Ewa Minge Źródło:Instagram / Ewa Minge
Po Krzysztofie Stanowskim przyszła pora na Ewę Minge. Projektantka postanowiła podzielić się w sieci radami, jakich udzieliła Jakubowi Rzeźniczakowi. Chodzi oczywiście o wywiad, którego sportowiec z żoną udzielili w „Dzień Dobry TVN”.

Z nowego wpisu Ewy Minge na jej Instagramie wynika, że wdała się ona w interenetową dyskusję z Jakubem i Pauliną Rzeźniczakami, dotyczącą wywiadu, jakiego udzielili na antenie „Dzień Dobry TVN”. Projektantka zamieściła najpierw wspólną fotkę małżeństwa, komentując słowa, jakie padły z ich ust podczas wizyty w śniadaniówce, jednak potem zmieniła zdjęcie na takie, na którym widnieje sam piłkarz. Jak wyjaśniła, zrobiła to na jej prośbę i dlatego, że kobieta jest w ciąży. Minge stwierdziła, że czeka też na obiecane jej przez Rzeźniczaków dowody po rozprawach sądowych, które – jak ją poinformowano – są właśnie w toku.

Jednocześnie projektantka podkreśliła, że w jej opinii Jakub Rzeźniczak wciąż nie rozumie, że nie chodzi w tej sprawie o żadną rację, a o to, że niewinne dziecko zostało publicznie upokorzone. Minge wyznała, że rozmawiała ze sportowcem już wcześniej i „długo i wyrozumiale” tłumaczyła mu, że „warto zakopać topór dla dobra dzieci i aktualnej żony, która dostanie pewnie rykoszetem”.

„No to mamy …zamiast zakopania toporów po kilku miesiącach wykopanie kolejnego…tym razem przeciwko własnemu dziecku” – skwitowała Minge. „Panie Jakubie to nie jest nagonka na Państwa. Powtarzam tylko ponownie prośbę do Pana, tym razem PUBLICZNIE: proszę przeprosić matki swoich dzieci, dziecko własne przytulić, spróbować jednak znaleźć w sobie te odrobine miłości. Jestem przekonana, że obie kobiety zmęczone tym cyrkiem medialnym i upokorzone także Panu odpuszczą. Może tak z okazji świąt wspólny znak pokoju? Dla dobra obecnych i przyszłych dzieci. Dla dobra Państwa” – stwierdziła.

„Życzę spokoju i proszę unikać wywiadów. Prawda nigdy nie leży po jednej stronie ale Pana przewaga jest widoczna po ilości piłek w Pana własnej bramce” – dodała.

Galeria:
Ewa Minge. Stylizacje projektantki mody

Wywiad Jakuba Rzeźniczaka w „Dzień Dobry TVN” wywołał burzę

Z publikowanych przez Paulinę i Jakuba Rzeźniczaków materiałów wynika, że umówieni byli w „Dzień Dobry TVN” na wywiad o tematyce świątecznej. Prowadzący rozmowę Mateusz Hładki szybko jednak przeszedł do kontrowersyjnych tematów, wielokrotnie już poruszanych przez byłego piłkarza.

Po szybkich pytaniach o relację z nową małżonką i ich przygotowania do powitania na świecie wspólnego dziecka, przeszedł do wątków dotyczących zmarłego syna Rzeźniczaka Oliwiera, którego miał z Magdaleną Stępień, wywołując wzruszenie u gościa śniadaniówki. Potem zagadywał go z kolei na temat jego córki Inez, którą ma ze związku z Eweliną Taraszkiewicz. Niedawno piłkarz stracił władzę rodzicielską nad dziewczynką. Przekazał w rozmowie z „DD TVN”, że nastąpiło to z jego inicjatywy.

– Nie mam kontaktu z córką i to jest moja decyzja. Nie chcę się powtarzać i nie chcę do tego wracać. Po prostu nie czuję żadnej więzi po tym wszystkim, co się wydarzyło, co się stało. Chcę być szczery, nie chcę mydlić oczu. Były próby zbudowania więzi, ale się nie udały. Próbowanie co chwilę jest złe dla Inez, a tak jest jasna sytuacja – przekazał.

To właśnie te słowa Rzeźniczaka wywołały w sieci ogromne oburzenie. W odpowiedzi na nie Ewelina Taraszkiewicz wystosowała do swojego byłego partnera list otwarty, a w sprawie głos zabrał także chętnie wypowiadający się ostatnio na każdy temat w sieci Krzysztof Stanowski. W brutalnych słowach na kanale WeszłoTV dziennikarz podsumował Rzeźniczaka, wyjaśniając, że „nie może się kneblować, skoro cały w środku się gotuje”.

Czytaj też:
Rzeźniczakowie pokazali swój dom w świątecznym wydaniu. „To trochę jak w życiu”
Czytaj też:
Burza po wywiadzie Rzeźniczaków w „Dzień Dobry TVN”. Internauci krytykują Hładkiego, influencerka odpowiada