Matthew Perry nie żyje. Gwiazdor „Przyjaciół” miał 54 lata

Matthew Perry nie żyje. Gwiazdor „Przyjaciół” miał 54 lata

Matthew Perry
Matthew Perry Źródło: Shutterstock / Featureflash Photo Agency
W wieku 54 lat zmarł Matthew Perry. Aktor zyskał ogromną popularność po tym, jak zagrał Chandlera Binga w serialu „Przyjaciele”

Matthew Perry został znaleziony martwy w swoim domu w Los Angeles. Jako pierwsze informację o jego śmierci podały serwisy LA Times i TMZ. Gwiazdor miał znajdować się w jacuzzi. Media podają nieoficjalnie, że bezpośrednią przyczyną śmierci gwiazdora miało być utonięcie. Rzecznik straży pożarnej z Los Angeles w rozmowie z BBC potwierdził, że zespół został wysłany pod adres w rejonie Pacific Palisades, gdzie mieszkał aktor. Nie wymienił jednak jego nazwiska.

Matthew Perry przez lata grał w serialu „Przyjaciele”, który zyskał miano kultowego. Produkcja emitowana w latach 1994 – 2004 pokazywała życie szóstki młodych ludzi w Nowym Jorku. Ostatni odcinek „Przyjaciół” obejrzało 52,5 mln widzów w Stanach Zjednoczonych.

Matthew Perry zmarł. Aktora żegna producent „Przyjaciół”

Śmierć gwiazdora „Przyjaciół” potwierdziła firma Warner Bros TV, która wyprodukowała serial. "Matthew był niezwykle utalentowanym aktorem i nieodłączną częścią rodziny Warner Bros. Television Group" – czytamy w oświadczeniu.

„Wpływ jego komediowego geniuszu był odczuwalny na całym świecie, a jego dziedzictwo będzie żyło w sercach tak wielu osób. To rozdzierający serce dzień i przesyłamy wyrazy miłości jego rodzinie, bliskim i wszystkim oddanym fanom” – napisano.

Aktor walczył z uzależnieniami

Matthew Perry urodził się w 1969 roku w Ottawie w Kanadzie. Jako nastolatek przeprowadził się do Los Angeles. W młodym wieku zaczął występy w Boys Will Be Boys jako Chazz Russell. Ogromna popularność spadła na niego, gdy wcielił się w Chandlera Binga w serialu „Przyjaciele”. Na małym ekranie partnerowali mu Jennifer Aniston, Courteney Cox, David Schwimmer, Matt LeBlanc i Lisa Kudrow.

Aktor wspomniał w 2016 roku w wywiadzie dla BBC Radio 2, że tak naprawdę niewiele pamięta z trzech lat nagrywania show. Przez ten czas często znajdował się pod wpływem alkoholu i narkotyków. Perry przez lata zmagał się z uzależnieniem i poddawał się licznym odwykom.

W zeszłorocznym wywiadzie Matthew Perry przyznał, że nie chce wracać do oglądania „Przyjaciół”. – Nie oglądałem ich i nie będę obejrzę, bo mógłbym wymieniać: „Picie, opiaty, picie, kokaina” – przyznał. – Mógłbym powiedzieć sezon po sezonie, jak wyglądałem. Dlatego nie chcę tego oglądać, bo właśnie to bym widział – stwierdził.

Źródło: WPROST.pl