Maja Rutkowski opublikowała rozmowę z synem. Internauci są zażenowani

Maja Rutkowski opublikowała rozmowę z synem. Internauci są zażenowani

Maja i Krzysztof Rutkowski
Maja i Krzysztof RutkowskiŹródło:Instagram / Maja Rutkowski
Maja Rutkowski opublikowała nagranie z synem, który próbował przekazać mamie informację o bólu płuc, jednak gwiazda ciągle pytała dziecko, jak się prezentuje. Internauci nie zostawili na niej suchej nitki. Co na to żona detektywa?

Maja Rutkowski jest nie tylko żoną najpopularniejszego detektywa w kraju, ale sama także zajmuje się tą profesją. Mimo burzliwej historii związku pełnego zdrad i romansów Rutkowscy relacjonują szczęśliwe rodzinne życie, które obecnie wiodą.

Żona detektywa jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych i chętnie dzieli się z fanami szczegółami z życia prywatnego zarówno na Instagramie jak i Facebooku. Maja Rutkowski jest też mamą Krzysztofa Juniora, który jest owocem małżeństwa z gwiazdorem.

Maja Rutkowski skrytykowana przez internautów

Obecnie syn Rutkowskich ma 9 lat. Ostatnio celebrytka pochwaliła się nagraniem, jak odbiera dziecko ze szkoły. Mimo że chłopiec próbował powiedzieć, że bolą go płuca po wysiłku fizycznym, to kobieta nieustannie dopytywała go, jak podoba mu się jej stylizacja, jak wygląda i czy dobrze się prezentuje.

To nie umknęło uwadze internautów, którzy skrytykowali gwiazdę, zarzucając jej, że nie poświęca uwagi dziecku, a skupia się tylko na swoim wyglądzie. „Szkoda tego chłopaka... Zamiast dać dziecku trochę uwagi, to oczekuje tego od niego, żeby »mamusię« komplementował, szok”; „Ale to smutne. Dziecko chce opowiedzieć swój dzień a ta tylko o sobie. Żal chłopca”; „Serio? Dziecko opowiada, co się działo w szkole, a matka się pyta jak jej stylówka?”; „Biedny chciał tyle opowiedzieć mamie, dla niego są to ważne rzeczy, minutka wystarczyłaby, żeby wysłuchać dziecko. A tu a jak ja wyglądam a jak ja wyglądam” – pisali internauci.

Chwilę później Maja Rutkowski odniosła się do zarzutów i wydała oświadczenie. Gwiazda wielokrotnie podkreśliła, że jej głównym zadaniem jest opieka na dzieckiem i to właśnie tej czynności poświęca najwięcej czasu.

„Przepraszam, nie miałam w du***, tylko to było nawiązanie do wyzwania, które sam wymyślił, abym się ubierała dla niego ładnie każdego dnia, jak go odbieram ze szkoły” – czytamy w mediach społecznościowych. „Od dwóch lat odbierałam go w dresach, w związanych włosach, często nie miałam czasu dla siebie na podstawowe rzeczy. Codziennie zawożę, odbieram mojego syna ze szkoły, sama wożę na zajęcia dodatkowe, cały mój dzień jest poświęcony dzieciom i pracy śpię po 1,5 godziny, dlatego zależało mi na jego reakcji” – dodała. Na koniec wyznała, że mimo wczesnej pory już jest po treningu i zamierza zabrać się za pracę, bo to lepsza opcja niż słuchanie głosów internautów.

Maja RutkowskiCzytaj też:
Matka Antoniego Królikowskiego przerwała milczenie. Chodzi o relację z Joanną Opozdą
Czytaj też:
Dramy i romanse. Co czeka nas w trzecim odcinku „Warsaw shore”?

Źródło: WPROST.pl