Modelka utrzymywała, że gwałcił ją Marilyn Manson. Teraz wycofała zarzuty

Modelka utrzymywała, że gwałcił ją Marilyn Manson. Teraz wycofała zarzuty

Marilyn Manson
Marilyn Manson Źródło:PAP / Hubert Boesl
Ashley Smithline oskarżyła Marilyna Mansona o gwałt, a następnie wycofała wszystkie zarzuty. Modelka twierdzi, że poddała się manipulacji poprzedniej partnerki muzyka.

Ashley Morgan Smithline w lutym 2021 roku opisała po raz pierwszy w mediach społecznościowych nadużycia, jakich w jej kierunku dopuścić się miał Marilyn Manson. Później poinformowała, że w ciągu dwóch lat związku z muzykiem była ofiarą niezliczonych napaści seksualnych.

Kobiety oskarżają Marilyn Mansona o przemoc

Wyznała, że biczował on ją, kaleczył nożem ze swastyką, a podczas uprawiania seksu wepchnął jej do ust pięść. Poinformowała, że Manson zmusił ją też do zawarcia paktu krwi. Ponadto zamykał ją w czymś, co nazywał „pokojem dla złych dziewczyn”. Według Smithline chodzi o szklane, dźwiękoszczelne pomieszczenie.

Modelka była jedną z 15 kobiet, które twierdziły, Manson się nad nimi znęcał. Kłopoty muzyka rozpoczęły się od zeznań aktorki Evan Rachel Wood, z którą był w związku. Gwiazda wyznała, że starszy o 20 lat muzyk uwiódł ją kiedy była jeszcze nastolatką. Gwiazdor odwdzięczył się jej pozwem o zniesławienie.

Marilyn Manson jednak nie gwałcił Ashley Smithline?

Teraz doszło do sporego zwrotu akcji. Ashley Morgan Smithline postanowiła wycofać złożone zeznania. Jeszcze niedawno utrzymywała, że Marilyn Manson ją zgwałcił, a teraz wyznała, że została zmanipulowana przez byłą partnerkę gwiazdora.

„Uległam presji ze strony Evan Rachel Wood i jej współpracowników, aby oskarżyć Briana Warnera o gwałt i napaść, które nie miały miejsca” – przekazała w oświadczeniu dla People. Była partnerka muzyka stwierdziła, że aktorka wmówiła jej, że jeśli nie pamieta przemocy, do której miało dochodzić podczas związku z Mansonem, to po prostu to wyparła.

– Pani Wood zapytała mnie, czy byłam bita i krępowana łańcuchami, czy pan Warner napastował mnie podczas snu. Mówiła, że te rzeczy przytrafiły się jej i innym kobietom, że każda chwila z nim była dla niej walką o przetrwanie. Odparłam, że u mnie tak nie było. Wtedy pani Wood stwierdziła, że to, że tego nie pamiętam, nie oznacza, że na pewno to się nie wydarzyło – powiedziała.

Do tej wypowiedzi odniósł się przedstawiciel Wood, który stwierdził, że jego klientka nie dopuściła się podobnej praktyki. Według mężczyzny celebrytka zapewne spotkała się z groźbami ze strony Marilyna Mansona, co spowodowało wycofanie zeznań.

twitterCzytaj też:
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski wypoczywają w Alpach. Towarzyszą im dzieci aktorki
Czytaj też:
Zwróciła psy Lady Gadze, w których porwanie była zamieszana. Teraz chce pozwać wokalistkę

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl