Jennifer Aniston gorzko o macierzyństwie. „Ten statek już odpłynął”

Jennifer Aniston gorzko o macierzyństwie. „Ten statek już odpłynął”

Jennifer Aniston
Jennifer Aniston Źródło:Instagram / jenniferaniston
Jennifer Aniston pierwszy raz otworzyła się na temat macierzyństwa. Aktorka odniosła się do plotek, że ze względu na karierę nie zdecydowała się na dziecko. Żałuje, że nie została mamą?

Jennifer Aniston rzadko mówi o swoim życiu osobistym. 53-latka jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, ale głównie możemy tam zobaczyć nowe filmowe projekty, w których bierze udział, relacje ze spotkania z przyjaciółmi, czy promowanie jej marki kosmetycznej. Serialowa Rachel udzieliła wywiadu magazynowi „Allure” opowiadając o swojej marce, ale wyjątkowo otworzyła się na prywatne tematy.

Jennifer Aniston wyznała, że próbowała in vitro

Jennifer Aniston przez pięć lat była żoną Brada Pitta, ale ich związek zakończył się, kiedy gwiazdor związał się z Angeliną Jolie. Jej burzliwe życie osobiste ciągle budzi emocje. Aktorka jeszcze raz wyszła za mąż w 2015 roku, a jej wybrankiem był Justin Theroux. Para rozstała się dwa i pół roku później.

Teraz 53-latka opowiedziała o plotkach, jakim musiała stawić czoła. – Próbowałam zajść w ciążę. To była dla mnie trudna droga, droga do tworzenia dzieci. Wszystkie te lata spekulacji... To było naprawdę trudne – powiedziała. Aniston wyznała też, że w walce o dziecko próbowała naprawdę wielu metod. – Próbowałam in vitro, piłam chińskie herbatki. Robiłam, co mogłam. Oddałbym wszystko, żeby ktoś mi powiedział: Zamroź jajeczka. Zrób sobie przysługę. Teraz już za późno na macierzyństwo. Ten statek już odpłynął – zdradziła gorzko.

Gwiazda „Przyjaciół” powiedziała też, że doniesienia i docinki dotyczące braku potomstwa były dla niej bolesne. – Broń Boże, żeby kobieta odniosła sukces i nie miała dziecka. I te wszystkie narracje, że powodem, dla którego mój mąż mnie zostawił, przez który się rozstaliśmy i zakończyliśmy nasze małżeństwo, było to, że dałam mu potomka... To były absolutne kłamstwa. Nie mam nic do ukrycia w tym temacie – zdradziła.

Jennifer Aniston wypowiedziała się też na temat wieku. 53-latka podkreśliła, że czuje się ze sobą bardzo dobrze, a jej trudne doświadczenia sprawiły, że jest silniejsza. – Powiedziałbym, że w moich późnych latach 30. czy 40. przeszłam naprawdę wiele, ale gdyby nie ten czas, nigdy nie stałabym się tym, kim miałam być. Dlatego mam taką wdzięczność za te wszystkie gów***** rzeczy. W przeciwnym razie byłabym osobą przestraszoną i zdenerwowaną oraz nie byłabym pewna tego, kim jestem – podsumowała.

instagramCzytaj też:
Rebel Wilson i jej partnerka zostały mamami dzięki surogatce
Czytaj też:
Paulina Smaszcz vs. Izabela Janachowska. Sprawą zajmują się prawnicy

Galeria:
Jennifer Aniston pokazuje na Instagramie prywatne kadry
Źródło: WPROST.pl / Allure