Ewa Ampulska grała w uwielbianych polskich serialach, jak „Ojciec Mateusz”, „Na Wspólnej”, „Prosto w serce”, „Na dobre i na złe”, „Plebania”, „Usta usta” czy „Kryminalni”.
Znajomi z branży żegnają Ewę Ampulską
Jedną z pierwszych osób, które poinformowały o śmierci artystki była piosenkarka Ewelina Flinta. „Serca nam pękają... Przedwczoraj odeszła Ewa Ampulska, cudowna kobieta, tancerka, aktorka, która wystąpiła w klipie do mojego utworu »Zakochana«. Ewuniu.... dziękuję Ci, że podzieliłaś się ze mną swoim darem i dobrym sercem. Bliskim Ewy chciałabym przekazać ogromne wyrazy współczucia” – napisała.
„Nie ma już Ewy wśród nas. O jej odejściu dowiedzieliśmy się dzisiaj. Brakuje słów, wielki żal, trudno to pojąć… Żegnaj, ptaszyno!” – czytamy na profilu Teatru Akt.
Aktorkę pożegnała także Ifi Ude, która miała okazję z nią współpracować. „Odeszła wspaniała kobieta, aktorka, tancerka, żona, matka. Ewa wystąpiła w moim pierwszym teledysku i od tamtej pory byłyśmy koleżankami. Zawsze uśmiechnięta i gotowa do akcji. Piękny ptaku, wzleć wysoko ponad smutek. Moje kondolencje dla rodziny i bliskich” – napisała.
Rodzina prosi o uszanowanie żałoby
Oficjalne powody śmierci Ewy Ampulskiej nie zostały ujawnione. Siostrzenica aktorki poprosiła w sieci o uszanowanie żałoby rodziny i niekontaktowanie się z nią. "W imieniu rodziny Ewy dziękuję za wyrazy współczucia i uprzejmie proszę o uszanowanie uczuć rodziny w żałobie i niekontaktowanie się. Najbliżsi Ewy są pod opieką, poinformujemy o pogrzebie" – czytamy.
Czytaj też:
„Apokawixa” – śmiertelnie poważna impreza. Okazuje się, że można w Polsce zrobić dobry film o zombie