Oliwier cierpiał na Malignant Rhabdoid Tumor of the Liver. Jeden z najrzadszych, bardzo agresywnych i opornych na leczenie nowotworów złośliwych – mięsak tkanek miękkich, a w tym przypadku wątroby. W Polsce Oliwier był prawdopodobnie trzecim dzieckiem z takim rozpoznaniem. Z tego powodu matka dziecka podjęła decyzję o leczeniu w specjalistycznej klinice w Izraelu. Tam chłopiec zmarł, o czym poinformowali jego rodzice 27 lipca. Rzeźniczak i Stępień wyjaśnili we wpisie, że choroba malucha szybko się rozprzestrzeniła. „Czujemy niewyobrażalny ból, ale i ogromną wdzięczność, za każdy dzień jego życia. Było tych dni dokładnie 376” – napisali.
Białe baloniki dla Oliwiera Rzeźniczaka
W tym samym wpisie poinformowali, że pogrzeb Oliwera Rzeźniczaka odbędzie się 1 sierpnia o godzinie 14:00 w kaplicy na cmentarzu przy ul. Wojska Polskiego 59A w Oleśnicy. Stępień zwróciła się wcześniej do żałobników z prośbą, aby nie przynosili kwiatów na pogrzeb, a zamiast tego wpłacili pieniądze na leczenie ciężko chorej dziewczynki, na co potrzeba aż 10 mln złotych - TUTAJ LINK DO ZBIÓRKI.
Matka chrzestna Oliwiera prosiła z kolei o to, aby każdy, kto może przyniósł na pogrzeb biały balonik, które uwielbiał maluch. Podczas uroczystości wybrzmiała piosenka „Weź moje życie”. Gdy ciało chłopca zostało złożone na cmentarzu, żałobnicy wypuścili białe baloniki do nieba.
Czytaj też:
Koledzy wsparli Jakuba Rzeźniczaka i wywołali burzę. To nie spodobało się internautom