Michał Chorosiński odnosi się do zarzutów, że pracę dostał dzięki żonie

Michał Chorosiński odnosi się do zarzutów, że pracę dostał dzięki żonie

Michał Chorosiński
Michał Chorosiński Źródło:Instagram / michal_chorosinski
Michał Chorosiński, mąż Dominiki Chorosińskiej, otrzymał posadę zastępcy dyrektora w Łodzi. Pracownicy twierdzili, że to tylko dzięki politycznej karierze żony. Teraz mężczyzna odniósł się do tych zarzutów.

Michał Chorosiński jest mężem Dominiki Chorosińskiej, z którą ma szóstkę dzieci. Oboje zdobyli sporą popularność, grając swojego czasu w „M jak miłość”. Później Chorosińska otrzymała główną rolę w filmie „Smoleńsk”, a następnie w wyborach samorządowych w 2018 roku wystartowała z listy Prawa i Sprawiedliwości do Sejmiku Województwa Mazowieckiego, uzyskując mandat radnej VI kadencji. W 2019 roku w wyborach parlamentarnych uzyskała mandat posłanki z ostatniego miejsca na liście PiS.

Dziś media obiegła informacja, że Michał Chorosiński został wybrany na zastępcę dyrektora ds. artystycznych łódzkiego Teatru im. Stefana Jaracza przez Zarząd Województwa Łódzkiego. Pracownicy placówki są jednak przekonani, że wybór miał podłoże wyłącznie polityczne. Ich wątpliwości co do sprawiedliwego wyboru osoby, która będzie piastować to stanowisko, opisała „Gazeta Wyborcza”.

Michał Chorosiński odnosi się do zarzutów

Z głównym zainteresowanym skontaktował się portal Pudelek. Michał Chorosiński wyznał, że startował w konkursie dwa lata temu, ale mimo największej ilości głosów, konkurs nie został rozstrzygnięty. W rozmowie z redakcją aktor odniósł się do zarzutów mediów. – Nie chcę się odnosić do tego, że żona mi to załatwiła... To jest jakiś absurd! – powiedział. Opisał też swoje wielkie uczucie do teatru. – Od 30 lat pracuję w zawodzie i mam własne osiągnięcia. Pracowałem w wielu teatrach w Polsce, z wieloma wybitnymi reżyserami i skończyłem podyplomowe studia z zarządzania. Reżyserowałem i przeszedłem wszystkie szczeble w teatrze, znam go od podszewki i jest to moja wielka miłość. Podsumowując: kocham teatr i uważam, że to jest wyzwanie – czytamy.

Michał Chorosiński spotka się z pracownikami teatru

Michał Chorosińki podkreślił też, że niesprawiedliwością byłoby zapominanie o jego dokonaniach. – Nigdy w życiu nie chciałbym, żeby ktokolwiek cokolwiek mi załatwiał, bo znam swoją wartość i wiem, na co mnie stać. Mam się wycofać z zawodu tylko dlatego, że cokolwiek zrobię, będzie od razu piętnowane ze względu na to, że jestem mężem posłanki? Wydaje mi się to bardzo niesprawiedliwe i krzywdzące – powiedział. Na koniec dodał też, że zamierza spotkać się zespołem, żeby rozwiązać sporne kwestie. – Chcę się spotkać z pracownikami w sierpniu, bo obecnie są na urlopach. Z pewnością wysłucham, czego oczekuje zespół, bo to jest bardzo dobra artystyczna grupa. Chciałbym usłyszeć ich sprzeciw, jeżeli będzie to jasno przez nich artykułowane – zakończył.

Czytaj też:
Były partner Sylwii Bomby nie żyje. Nowe doniesienia

Źródło: WPROST.pl / Pudelek