Joanna Opozda i Antoni Królikowski rozstali się jeszcze przed tym, jak na świat przyszedł ich syn Vincent. Później była para długo milczała na temat tego, dlaczego ich drogi się rozeszły, jednak serwisy plotkarskie donosiły, że aktor zdradził matkę swojego dziecka na kilka dni przez porodem. Sytuacja zmieniła się, gdy kilkanaście dni temu Opozda odwołała chrzciny swojego synka, z powodu tego, że Królikowski zaprosił na wydarzenie jej ojca. Wygląda na to, że całe wydarzenie przelało czarę goryczy i aktorka postanowiła wyjawić prawdę na temat ich relacji. Potwierdziła, że aktor zdradzał ją tuż przed narodzinami ich syna, z nikim innym, a ich wspólną sąsiadką. Przekazała też, że nie płaci on alimentów na syna i ma już komornika. Aktor w odpowiedzi opublikował screeny przelewów i pochwalił się kwotami, które wysyłał dla syna. Według Opozdy są to jednak zupełnie inne przelewy, które były przeznaczone na ich wspólny dom.
Rutkowski komentuje relacje Opozdy i Królikowskiego
Głośnym rozstaniem i wszystkimi wydarzeniami związanymi z „ujawnianiem prawdy”, zdaje się żyć cała Polska. Sprawę komentują nie tylko internauci, ale też znane osoby, do których teraz dołączył... Krzysztof Rutkowski. W rozmowie z „Jastrząb Post” słynny polski detektyw stwierdził, że zachowanie byłych partnerów to po prostu „świństwo”. – Jest to absolutne świństwo. I muszę powiedzieć, że takie zachowania z jednej i z drugiej strony, to jest po prostu takie świństwo i dziadostwo. Jak ja widzę takie zachowania ludzi, którzy jedli za przeproszeniem z jednej miski, pod jednym dachem mieszkali i robią takie świństwa, to jedna i druga strona dla mnie jest siebie warta – ocenił.
Rutkowski ujawnił przy okazji, że jedna z osób, która zaangażowana jest w głośny konflikt, jakiś czas temu się z nim kontaktowała. – Ja poznałem jedną z tych osób, rozmawiałem z ojcem jednej z tych osób, który do mnie telefonował bodajże w ubiegłym roku i przekazywał mi szereg informacji na temat tego małżeństwa, kiedy jeszcze między nimi było dobrze – wyjaśnił.
Rozwód w stylu detektywa Rutkowskiego
Przy okazji rozmowy na temat Opozdy i Królikowskiego, Rutkowski zdradził, jak wyglądał jego ostatni rozwód. – Mój rozwód trwał 15 minut. Wszystko było uzgodnione przez rozwodem. Oczywiście uzgodnione na moją niekorzyść, ale takie były okoliczności, że czułem, że wina jest z mojej strony, w związku z tym mojej byłej żonie zostawiłem wszystko. Zabrałem walizki, jeden samochód i wyjechałem z Wiednia do Polski. Tak się zakończył mój ostatni rozwód – opowiedział.
Czytaj też:
QUIZ z polskich HITÓW lat 80.!