Amerykańśki zespół Five for Fighting nagrał klip do piosenki „Can One Man Save The World”. Produkcja została zrealizowana na lotnisku Antonov na przedmiaściach Kijowa w Ukrainie. W tle widzimy wrak samolotu Mrija, który został zniszczony przez Rosjan.
Mrija, czyli marzenie, obecnie jest wrakiem największego samolotu transportowego świata, który przez lata był dumą i jednym z symboli Ukrainy. An-225 Mrija, był jedynym tego typu samolotem. Maszyna potrafiła przewieźć ogromne ładunki i pokazała swoją przydatność m.in. podczas początkowego etapu pandemii, gdy na świecie brakowało maseczek i innych środków ochrony. Wtedy Mrija lądowała np. na lotnisku w Warszawie z transportem z Chin. Samolot został zniszczony podczas walk o lotnisko w Hostomlu.
Teledysk na tle zniszczonego przez Rosjan samolotu Mrija
Piosenka „Can One Man Save The World” została nagrana z ukraińską orkiestrą. W klipie możemy zobaczyć nie tylko wrak maszyny, ale też kadry z wydarzeń wojny w Ukrainie. Spotkanie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego z premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem, armię podczas odprawy, flagę zaatakowanego przez Rosję kraju na tle zniszczonych budynków czy żołnierza wynoszącego dziecko z zagrożonego terenu.
– To był dla mnie zaszczyt wykonać moją nową pieśń na cześć Ukrainy z ukraińską orkiestrą na ruinach lotniska Antonov, przed największym samolotem transportowym świata Mrija, który Putin cynicznie zniszczył na początku wojny – powiedział lider zespołu Five for Fighting John Ondrasik.
Grupa wszystkie zyski z wideo przekaże amerykańskiemu funduszowi Save Our Allies, który pomaga Ukrainie. Muzycy zaapelowali też do innych artystów, by zorganizować koncert charytatywny. Pieniądze ze sprzedaży biletów miałyby trafić na pomoc ludności ukraińskiej.