Królikowski komentuje plotki o rozstaniu z Opozdą. „Opowiem wam coś o sobie”

Królikowski komentuje plotki o rozstaniu z Opozdą. „Opowiem wam coś o sobie”

Antoni Królikowski
Antoni KrólikowskiŹródło:Newspix.pl / Michal Piesciuk
Od kilku dni w sieci pojawiają się spekulacje, jakoby Antoni Królikowski i Joanna Opozda rozstali się jeszcze przed narodzinami ich dziecka. Teraz skomentował tę sprawę sam aktor, publikując przy okazji zdjęcie ze swoim synem.

Kilka dni temu media obiegła zaskakująca informacja: Joanna Opozda i Antoni Królikowski rozstali się jeszcze przed narodzinami ich dziecka. Pudelek podał, ze kiedy Opozda była przykuta do łóżka, Królikowski miał imprezować i „wrócić do starych nawyków”. Wedle doniesień oznacza to, że nawiązał romans, a od kiedy jego żona się o tym dowiedziała, ich małżeństwo ma funkcjonować tylko na papierze. Z aktorką skontaktowała się w tej sprawie redakcja Plejady. Joanna Opozda wysłała do serwisu zdawkową wiadomość, jednak nie zaprzeczyła doniesieniom, a poprosiła o uszanowanie prywatności: „Jestem w połogu, dwa dni po urodzeniu dziecka, proszę o uszanowanie mojej prywatności w tym czasie”. Teraz wypowiedział się na ten temat na Instagramie sam Królikowski.

Królikowski odnosi się do plotek o rozstaniu z Opozdą

Jak poinformował aktor, zobaczył swojego syna po raz pierwszy w piątek 25 lutego. „Vincent jest cudem, jest przepiękny, jest kochany!” – napisał. W dalszej części poinformował, że był to „ważny, ale trudny weekend”. „Do tego, dziś 27.02 druga rocznica śmierci Taty. Krąg życia w rodzinie Królikowskich trwa nieprzerwanie… Wierzę, że ojciec patrzy na nas z góry i wiem, że czule się do Nas uśmiecha…” – stwierdził.

Dalej Królikowski przyznał, że trafiają do niego różne wiadomości i zapytania oraz, że rozumie, iż „na podstawie doniesień medialnych” jego fani „mogą czuć się zaniepokojeni”. Zaapelował jednak, o to, aby „nie poddawać się tej niepotrzebnej manipulacji”. „Nie żyjcie plotkami. Kiedyś Wam opowiem coś o sobie bo mam wrażenie że muszę, a tymczasem wybaczcie ale mam ważniejsze sprawy na głowie niż kręcenie medialnych afer. Liczy sie życie. Wszyscy potrzebujemy spokoju i pokoju” – zakończył.

instagramCzytaj też:
„Pani Rusin” i Ogórek „rządowa chorągiewka”. Dziennikarki znów się kłócą, w tle Ukraina