Barbara Kurdej-Szatan przeprosiła za swoje słowa. Opublikowała oświadczenie na Instagramie

Barbara Kurdej-Szatan przeprosiła za swoje słowa. Opublikowała oświadczenie na Instagramie

Barbara Kurdej-Szatan
Barbara Kurdej-SzatanŹródło:Newspix.pl / TEDI
Aktorka Barbara Kurdej-Szatan na początku listopada ostro skomentowała nagranie z polsko-białoruskiej granicy, pokazujące szarpaninę migrantek ze strażnikami granicznymi. Teraz wydała oświadczenie, w którym przeprasza za tamtą reakcję i tłumaczy swoje wzburzenie.

„Szanowni Państwo, odnosząc się do nagłośnionej sprawy mojej emocjonalnej reakcji i ogromnego oburzenia w sprawie sytuacji na granicy z Białorusią, chciałabym jeszcze raz podkreślić, że moje słowa dotyczyły konkretnej sytuacji przedstawionej na nagraniu” - podkreślała aktorka na Instagramie.

„W swojej wypowiedzi, za której wulgarne słownictwo przeprosiłam, odniosłam się krytycznie wyłącznie do tego, co zobaczyłam wówczas na filmiku opublikowanym w sieci. Chciałabym podkreślić z całą mocą, że szanuję ciężką pracę wszystkich służb mundurowych i doceniam ich wysiłki, żeby zapewnić nam bezpieczeństwo. Przepraszam przedstawicieli Straży Granicznej, których mogły urazić moje słowa wypowiedziane zbyt szybko i w emocjach” - zaznaczała.

Co napisała Barbara Kurdej-Szatan?

„Ku***! Ku**! Co tam się dzieje! To jest ku*** »straż graniczna«? »Straż«? To są maszyny bez serca bez mózgu bez niczego. Maszyny ślepo wykonujące rozkazy! Ku***! Jak tak można! Boli mnie serce boli mnie cała klatka piersiowa trzęsę się i ryczę! Mordercy!” – napisała aktorka w opisie do filmiku, który sama dodała na swoim Instagramie. „Chcecie takiego rządu wciąż? Który zezwala na takie rzeczy wręcz rozkazuje tak się zachowywać? Ku*** rząd, który zezwala na śmierć kobiet, zamiast na ich ratunek. Wszyscy wiecie co się wydarzyło i co się dzieje dookoła!” – pytała, odnosząc się do sprawy śmierci 30-latki z Pszczyny.

Wpis Kurdej-Szatan. Prokuratura wszczęła śledztwo

Wpis został usunięty przez aktorkę, która później zamieściła na Instagramie kolejny. W nim „przeprosiła za niestosowny język i przekleństwa”. To jednak nie kończy sprawy, Barbara Kurdej-Szatan może mieć poważne problemy. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz poinformowała, że 8 listopada zostało wszczęte śledztwo w sprawie znieważenia funkcjonariuszy Straży Granicznej wykonujących czynności służbowe na granicy polsko-białoruskiej.

Przedstawicielka prokuratury przekazała, że postępowanie zostało wszczęte z urzędu a obecnie zabezpieczany jest materiał dowodowy w sprawie, w szczególności treści dostępne w przestrzeni internetowej.

Czytaj też:
Celebryci i opozycja na celowniku „Wiadomości”. „To nie jest myślenie Polaka”

Źródło: WPROST.pl / Instagram