April Wolfe rozmawiała z Joanną Kulig w jednej z kawiarni w Santa Monica. Kiedy polska aktorka usłyszała pytanie dotyczące „Zimnej wojny” odpowiedziała, że to „uniwersalna historia o miłości. Jak Casablanca”. Dziennikarka nawiązała do daty 21 grudnia, bowiem wtedy film ma pojawić się w amerykańskich kinach. Zdaniem Wolfe, widzowie szybko poznają się na talencie Polki.
„Jest tajemniczą boginią kina (nie przesadzam!), która jest równie biegła w aktorstwie, śpiewie i tańcu. To typ z najlepszych czasów kina” – czytamy na łamach „Vulture”. Dziennikarka zauważyła, że rola Joanny Kulig w „Zimnej wojnie” pozwala „błyszczeć komuś tak utalentowanemu, jak polska aktorka”.
„Zimna wojna” na krótkiej liście do Oscarów
W nocy z poniedziałku 17 na wtorek 18 grudnia Amerykańska Akademia Wiedzy i Sztuki Filmowej ogłosiła tak zwaną krótką listę filmów, których twórcy mają szansę na oscarową nominację. Shortlisty ogłoszono w dziewięciu kategoriach: najlepszy film nieanglojęzyczny, krótko- i pełnometrażowy film dokumentalny, najlepszy krótkometrażowy film aktorski i najlepszy krótkometrażowy film dokumentalny, muzyka oryginalna, najlepsza piosenka, krótkometrażowy film animowany, efekty specjalne oraz charakteryzacja i fryzury.
W kategorii „najlepszy film nieanglojęzyczny” do kolejnego etapu zmagań spośród 87 produkcji przeszło dziewięć tytułów, w tym dwa polskie – „Zimna Wojna” Pawła Pawlikowskiego, która jest też polskim kandydatem do Oscara, oraz polska produkcja „Ayka” Siergieja Dworcewoja.