Kazimierz Kaczor, wzruszający Jan Serce, sprytny i odważny Kuraś i typowy robotnik z PRL-u w „Alternatywy 4”. Zanim stanął przed kamerą, by podbić serca milionów widzów, imał się różnych, często niezwykłych zajęć.
Od Jana Serce do senatora Złotopolskiego
Kazimierz Kaczor, aktor teatralny, filmowy i telewizyjny, urodził się 9 lutego 1941 roku w Krakowie. Karierę aktorską rozpoczął po ukończeniu Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie w 1965 roku, początkowo na studiach lalkarskich, a następnie na wydziale aktorskim. Debiutował w 1968 roku w „Stawce większej niż życie”. W latach 70. i 80. zagrał w wielu wybitnych filmach i serialach, takich jak „Potop”, „Ziemia obiecana”, „Człowiek z marmuru”, „Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?”, „Alternatywy 4”, „Obywatel Piszczyk”, czy „Awanturze o Basię”.
Kaczor był aktorem wielu teatrów m.in. Teatru Starego w Krakowie oraz Teatru Współczesnego i Powszechnego w Warszawie, gdzie zagrał w wielu głośnych spektaklach. Pełnił także funkcję prezesa Związku Artystów Scen Polskich w latach 1996–2002. W telewizji przez kilka lat prowadził Pan teleturniej „Va Bank”. Największą popularność przyniosły mu role w serialach telewizyjnych. Tytułowa w „Jan Serce”, Leona Kurasia w „Polskie drogi” i senatora Marka Złotopolskiego w „Złotopolskich”.
Kazimierz Kaczor — specjalizacja… melioracje wodne
Zanim został aktorem, Kazimierz Kaczor studiował jednak… rolnictwo. Przyszła gwiazda ekranu była studentem krakowskiej Wyższej Szkoły Rolniczej. „Studiowałem rolnictwo z nadzieją, że na trzecim roku będzie można wybrać specjalizację melioracje wodne” – wyznał aktor w rozmowie z Markiem Zaradniakiem z „Głosu Wielkopolskiego”.
W międzyczasie Kaczor pracował fizycznie jako pomocnik magazyniera i kierowca ciężarówki, pasjonował się żeglarstwem. Z ogłoszenia trafił do krakowskiego Teatru Lalek Groteska. „Robiłem wszystko, co potrzebne jest w teatrze. Od zmiany dekoracji po pomoc akustyka, ale również grałem lalkami” – wspominał w wywiadzie. W końcu koledzy namówili go, żeby wstąpił do szkoły aktorskiej.
Kazimierz Kaczor — gwiazda ekranu i wilk morski
Po rolach w „Polskich drogach” i w „Janie Serce” stał się powszechnie rozpoznawalną i kochaną przez miliony gwiazdą. On sam jednak gwiazdą nie czuł się nigdy. Z sentymentem wspominał, że popularność wiązała się z pewnym szokiem. "W sobotę chodziłem jeszcze jako człowiek prywatny, a w niedzielę po emisji serialu nagle wszyscy zaczęli się za mną oglądać. Podchodzili, dając spontaniczne recenzje. To było takie zadziwiające i zmuszało do przemyśleń, jak sobie z tym wszystkim radzić” – mówił w wywiadzie dla „Głosu Wielkopolskiego”.
Dziś 84-letni Kazimierz Kaczor oddaje się głównie swojej pasji z młodości — żeglarstwu — i… walce z problemami zdrowotnymi. Żeglarz, który dzięki przyjaźni ze słynnym podróżnikiem, Tonym Halikiem, dotarł aż na Karaiby, w tym roku musiał zrezygnować z planowanej wyprawy po wodach Bałtyku i Morza Północnego. Ze względu na stan zdrowia. „Szykowałem się na wyprawę, ale tym razem się nie uda. Zdrowie pokrzyżowało plany” – zdradził w rozmowie z Plejadą. „To nie znaczy, że rezygnuję na zawsze. Jeszcze przyjdzie odpowiedni moment” – zapewnił jak zawsze odważnie.
Czytaj też:
Były idol nastolatek ma już 62 lata. Zapozował bez koszulkiCzytaj też:
Nowy thriller Netfliksa podbija światowe listy. Zagrozi liderowi?