Nie żyje gwiazdor „Supermena” i filmów Burtona. Miał 87 lat

Nie żyje gwiazdor „Supermena” i filmów Burtona. Miał 87 lat

Terence Stamp
Terence Stamp Źródło: Shutterstock / carrie-nelson
Zmarł wybitny aktor, którego kreacje w takich filmach jak „Superman II” czy „Priscilla, królowa pustyni” na zawsze zapisały się w historii kina.

17 sierpnia 2025 roku w wieku 87 lat zmarł Terence Stamp. Brytyjski aktor znany m.in. z takich filmów jak „Billy Budd”, „Kolekcjoner”, „Superman II”, „Priscilla, królowa pustyni”, czy „Angol”.

Nie żyje Terence Stamp. Niezapomniany Zod z „Supermana”

Informację o śmierci potwierdziła rodzina aktora w oświadczeniu przekazanym agencji Reuters. „Jako aktor i pisarz pozostawił po sobie niesamowity dorobek, który przez kolejne lata będzie wzruszał i inspirował widzów” – napisano.

Stamp już swoim debiutem zdobył powszechne uznanie. Za rolę w „Billym Buddzie” Petera Ustinova otrzymał Złoty Glob dla najbardziej obiecującego aktora oraz nominację do Oscara. Dwa lata później, w „Kolekcjonerze” Williama Wylera, zachwycił krytyków na tyle, że wyróżniono go nagrodą w Cannes. W kolejnych latach stworzył kreacje, które stały się kultowe, jak nikczemny generał Zod w „Supermanie”.

W połowie lat 90. kariera aktora przeżyła drugą młodość. W „Priscilli, królowej pustyni” zagrał transpłciową tancerkę kabaretową, zdobywając nominacje do nagrody BAFTA i Złotego Globu. Z kolei w „Angolu” Stevena Soderbergha stworzył przejmujący portret byłego kryminalisty, który próbuje odkryć prawdę o śmierci córki. Kreacja ta przyniosła mu Satelitę i nominację do Independent Spirit.

Stephen Frears, reżyser filmu „Wykonać wyrok” z 1984 roku, we wspomnieniu dla „Guardiana” podkreślał: „Stamp był dobrym człowiekiem i dobrym aktorem. Możliwość reżyserowania go była zaszczytem”.

Terence Stamp – gwiazdor ról drugoplanowych

Terence Stamp urodził się 22 lipca 1938 roku w Londynie. Zanim na dobre związał się z aktorstwem, rozważał karierę w reklamie i występował w teatrach. Na dużym ekranie debiutował w 1962 roku, mając zaledwie 24 lata. Partnerował wtedy legendom, takim jak Peter Ustinov, Melvyn Douglas czy Robert Ryan, ale to właśnie o jego roli mówiła po tym filmie cała branża.

Choć po „Teoremacie” Piera Paola Pasoliniego w 1968 roku na kilka lat przestał dostawać główne role, już w 1978 roku powrócił na szczyt jako generał Zod w „Supermanie”, a jego słynne „klękajcie przed Zodem” weszło do historii kina. Do uniwersum Supermana powrócił w 2003 roku, użyczając głosu Jor-Elowi w serialu „Tajemnice Smallville”.

Stamp pozostawał mistrzem ról drugoplanowych. Potrafił nadać charakter złoczyńcom, a jego filmografia obejmuje m.in. „Wall Street”, „Młodych strzelców”, „Gwiezdne wojny: Mroczne widmo”, „Walkirię” czy „Wielkie oczy”. Ostatni raz na ekranie pojawił się w 2021 roku w filmie Edgara Wrighta „Ostatniej nocy w Soho”.

Czytaj też:
6 dobrych thrillerów na wieczór. Są na Netflix
Czytaj też:
Znany muzyk nie żyje. Grał z Erikiem Claptonem i Georgem Harrisonem

Źródło: WPROST.pl