Netflix kolejny raz sięgnął po klasykę. Już niedługo na platformę trafi produkcja „Znachor” na podstawie kultowej powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza. Jednak opowieść odniosła ogromny sukces nie tylko w postaci książki, ale także filmu. Śmiało można go nazwać klasykiem polskiego kina. Pierwotna wersja obrazu zadebiutowała w 1981 roku, a w rolach głównych wystąpili Jerzy Bińczycki i Anna Dymna. W odświeżonej wersji zobaczymy Leszka Lichotę i debiutującą w pierwszoplanowej roli w filmie Marię Kowalską.
„Znachor” – opis fabuły
Szanowany chirurg profesor Rafał Wilczur traci rodzinę i pamięć. Wiele lat później, zapomniany i biedny, spotyka swoją córkę. Film powstał na podstawie kultowej powieści „Znachor” Tadeusza Dołęgi-Mostowicza.
Reżyserem jest debiutujący w filmie fabularnym Michał Gazda, autorami scenariusza są Marcin Baczyński i Mariusz Kuczewski, a za zdjęcia odpowiedzialny jest Tomasz Augustynek. Producentką filmu jest Magdalena Szwedkowicz, która nie ukrywa, że jest wdzięczna za szansę zekranizowania kultowej historii.
Jestem bardzo wdzięczna, że mogliśmy podjąć się nakręcenia adaptacji powieści „Znachor”. To olbrzymia inwestycja i Netflix po raz kolejny pokazał, że promuje polską kulturę, a także wierzy i wspiera rodzimych twórców. Partnerzy po stronie Netflix obdarzyli nas ogromnym zaufaniem, wyposażyli w odpowiednie środki oraz stworzyli takie środowisko twórcze, w którym realizacja tego projektu stała się możliwa – podkreśliła.
„Znachor”, czyli legenda polskiego kina
Film „Znachor” to bez wątpienia ikona polskiej pop-kultury, czego nie ukrywa reżyser obrazu Michał Gazda.
– Powieść Dołęgi Mostowicza i jej ekranizacja sprzed 40 lat jest – bez żadnej przesady – legendą polskiej pop-kultury. I teraz my – dzięki Netflix – mieliśmy okazję zmierzyć się z tą legendą. Co było niewątpliwie wielkim reżyserskim przywilejem, ale też – nie ukrywajmy – twórczą obawą. Igraliśmy przecież z narodowym wzorcem melodramatu. Dzięki wspaniałej ekipie poczucie odpowiedzialności nie krępowało, a kreacja wszystkich tych namiętności i dramatów przedwojennego świata okazała się prawdziwą artystyczną frajdą – powiedział.
W roli profesora Rafała Wilczura zobaczymy Leszka Lichotę, z kolei w postać Marysi wcieli się Maria Kowalska. Hrabiego Czyńskiego zagra Ignacy Liss, a Zośkę Anna Szymańczyk. Ponadto w filmie wystąpią również m.in. Mirosław Haniszewski, Mikołaj Grabowski, Izabela Kuna, Paweł Tomaszewski, Małgorzata Mikołajczak i Łukasz Szczepanowski.
Odtwórca głównej roli Leszek Lichota wyznał, że filmy kostiumowe to wyzwanie dla całej ekipy pracującej przy produkcji.
Jestem z pokolenia, które wyrosło na historii profesora Wilczura. Bardzo się cieszę, że mogłem wcielić się w tak istotną postać dla polskiej kultury. Filmy kostiumowe są zawsze wyzwaniem, ale myślę, że reżyser i cała ekipa wspaniale odzwierciedlili estetykę lat 20. i 30. ubiegłego wieku. Świata, w którym liczył się honor, etos pracy, empatia i romantyczna miłość – powiedział filmowy profesor Rafał Wilczur.
Kiedy premiera filmu „Znachor”?
Premiera „Znachora” w serwisie Netflix zaplanowana jest na drugą połowę 2023 roku.
Czytaj też:
Nie żyje Leonard Pietraszak, kultowy aktor znany z „Czterdziestolatka” czy „Vabanku”Czytaj też:
Druga część „Batmana” z datą premiery. Doczekamy się też nowego Supermana
Nowa wersja „Znachora” na platformie Netflix