We wtorek 17 maja rozpoczął się oficjalnie festiwal filmowy w Cannes, który potrwa do 28 maja. Przed nami ponad 50 premier filmowych i wyczekiwane produkcje. Światło dzienne ujrzy wreszcie „Top Gun: Maverick” w reżyserii Josepha Kosinskiego i „Elvis” Baza Luhrmanna. O Złotą Palmę w konkursie głównym będzie rywalizować 21 filmów, w tym polska produkcja Jerzego Skolimowskiego „Eo”.
To współczesna interpretacja fabuły filmu Roberta Bressona „Na los szczęścia, Baltazarze” z 1966 roku. Film opowiada historię osła, który najpierw pracuje w polskim cyrku, a następnie trafia do włoskiej rzeźni. Jak zapewniają twórcy – „to gorzka, ale też i pełna ciepłego humanizmu parafraza filmu drogi”. Film nawiązuje też do relacji społecznych i zmian kulturowych. „To panoptikum ludzkich zachowań wobec bezbronnego zwierzęcia, sugestywny obraz relacji społecznych i przemian kulturowych zachodzących we współczesnym świecie” – czytamy w opisie.
Kolejnym polskim filmem, który zostanie wyświetlony na prestiżowym festiwalu, jest obraz Agnieszki Skolimowskiej „Silent Twins”. Produkcja trafiła do sekcji pobocznej Un Certain Regard, a poza nią o nagrodę powalczy 15 innych. „Silent Twins” opowiada historię dwóch bliźniaczek, które postanawiają przestać komunikować się ze światem zewnętrznym. Siostry rozmawiają tylko ze sobą, a w dodatku używają wymyślonego przez siebie języka. Z czasem jednak ich relacja zaczyna być toksyczna i staje się niebezpieczna także dla nich samych.
Przemówienie Zełenskiego podczas festiwalu w Cannes
Podczas ceremonii otwarcia wydarzenia głos zabrał Wołodymyr Zełenski. W swoim wystąpieniu prezydent Ukrainy odniósł się do filmu Charliego Chaplina „Dyktator” o Adolfie Hitlerze. – Można by pomyśleć, że wszyscy zrozumieli, że pięknem można zjednać sobie ludzi, gromadząc ich przed ekranem, a nie brzydotą, gromadząc ich w schronach przeciwlotniczych. Można by pomyśleć, że wszyscy zrozumieli, iż horror wojny na wielką skalę, która może podpalić cały kontynent, nie będzie miał kontynuacji. Ale i wtedy, i teraz pojawia się dyktator. Znów mamy do czynienia z wojną o wolność. Po raz kolejny kino nie może milczeć – mówił. Publiczność zgromadzona w Palais des Festival w Cannes zareagowała na jego słowa owacjami.
Wśród obecnych na otwarciu wydarzenia nie zabrakło największych gwiazd. Zobaczcie, jak się prezentowały.
Galeria:
Festiwal filmowy w Cannes. Gwiazdy na czerwonym dywanie