Emocje w ostatnim odcinku „Rolnik szuka żony” sięgnęły zenitu. Kiedy jedni uczestnicy odnajdywali wspólny rytm, inni przeżywali rozczarowanie, łzy i niełatwe decyzje. Najwięcej poruszenia wywołało zachowanie Rolanda wobec jego kandydatek. Jedna z nich, Katarzyna, nie kryła łez i zarzuciła rolnikowi brak klasy.
Trudne wybory i łzy rozstania
Najnowszy odcinek programu rozpoczął się od rozmowy Basi z Mateuszem — momentu, na który widzowie czekali od tygodnia. Para zdecydowała się na szczerość i ostatecznie mężczyzna został w gospodarstwie. Jednak zapowiedź kolejnego epizodu sugeruje, że wkrótce może się to zmienić. Z nagrania wynika, że Basia pożegna Mateusza, a w gospodarstwie zostanie tylko Michał z Pabianic.
Z kolei 32-letni Grzesiek uznał, że z Basią łączy go wyłącznie przyjacielska relacja i również opuścił program. Nie zabrakło też decyzji pełnych klasy. Krzysztof, który wybierał między Mileną a Agnieszką, postawił na tę drugą. Milena, choć zawiedziona, zachowała się z godnością, życząc parze powodzenia. — „Tutaj nie było głębszych rozmów między nami” — przyznała z uśmiechem.
Sam Krzysztof nie ukrywał zachwytu swoją wybranką. — „Agnieszka żadnej pracy się nie boi. Ona jest do wszystkiego. Do tańca i do różańca, jak widzieliśmy, i do każdej pracy. Ona jest cudowna” — mówił.
Miłosny mętlik Gabriela
U Gabriela emocji również nie brakowało. Początkowo jego serce mocniej biło do Klaudii, która świetnie odnajdywała się w gospodarskich obowiązkach. Jednak podczas randki z Karoliną między nimi wyraźnie zaiskrzyło. Rolnik delikatnie głaskał ją po ramieniu, a ona wtuliła się w jego kolana — obrazek jak z romantycznego filmu.
Po tym spotkaniu Gabriel wiedział już, kogo chce wybrać, choć miał świadomość, że nie obejdzie się bez przykrych rozmów. — „Pewnie Klaudia się domyśla. Boję się trochę jej reakcji. Dziś chciałbym już jej podziękować, ale wydaje mi się, że się spodziewa. Tak, bo przyniosła swoją walizkę. Jest jeszcze Weronika... Trochę mętlik w głowie. Zastanawiam się, czy wyruszyć na randkę z Weroniką, czy już jej podziękować” — wyznał przed kamerami.
Arkadiusz pyta o motylki w brzuchu i dzieci
W gospodarstwie Arka atmosfera była spokojniejsza, choć również nie brakowało emocji. Rolnik postanowił lepiej poznać swoje kandydatki i zaproponował im zabawę w losowanie pytań. Z miski dziewczyny wyciągały kartki z intymnymi zagadnieniami: „Czy chciałabyś mieć dzieci?”, „Co najbardziej denerwuje cię w partnerze?”, „Czy czujesz teraz motylki w brzuchu?”.
Choć rozmowy były szczere, Arkadiusz wciąż nie potrafił wskazać faworytki. Przed nim jeszcze trudna decyzja, która może zmienić bieg jego historii w programie.
Katarzyna w łzach. „Nie zachował się w porządku”
Najwięcej emocji wzbudziła jednak sytuacja w gospodarstwie Rolanda. Po słynnych już „jajecznych” zawodach, które wywołały niezadowolenie kandydatek, rolnik wymyślił kolejną konkurencję — grę w „Państwa-miasta”. W trakcie zabawy Katarzyna zaczęła pomagać Rolandowi, licząc, że ten doceni jej gest i zaprosi ją na randkę. Spotkał ją jednak bolesny zawód — mężczyzna wybrał Karolinę.
Jak sugeruje zapowiedź kolejnego odcinka, to nie koniec przykrości dla Katarzyny z Hoczewa. Twórcy programu ujawnili fragment, w którym dziewczyna siedzi zapłakana na walizkach. — „Nie spałam całą noc, więc szczerze — miałam ochotę wyjechać wczoraj, wynająć sobie jakiś pokój w hotelu. Według mnie nie zachował się w porządku. Rozważam wyjazd stąd” — powiedziała z goryczą.
Czytaj też:
„Rolnik szuka żony”. Polały się łzy na gospodarstwie Krzysztofa. Wszystko przez jedno pytanieCzytaj też:
Tego jeszcze nie było w „Rolniku”. Basia w szoku, najgorsze przed nią
