Jennifer Aniston zdradza sekret idealnej figury. „Czasem wystarczy 20 minut”

Jennifer Aniston zdradza sekret idealnej figury. „Czasem wystarczy 20 minut”

Dodano: 
Jennifer Aniston
Jennifer Aniston Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Gwiazda serialu „Przyjaciele” i „The Morning Show” zdradziła, jak naprawdę dba o formę.

Jennifer Aniston od lat zachwyca nienaganną sylwetką, a jej figura wciąż uchodzi za jedną z najbardziej godnych pozazdroszczenia w Hollywood. Jak jej się to udaje i czy w ogóle coś się zmieniła przez lata?

Gwiazda „Przyjaciół” pozwala sobie na „oszukiwanie”

Jej metoda okazuje się zaskakująco prosta i wcale nie wymaga katorżniczych treningów. Mało tego, 56-letnia aktorka przyznała w rozmowie z magazynem „People”, że pozwala sobie na tzw. cheat days, podczas których w ogóle nie myśli o diecie, czy zasadach zdrowego żywienia. „Szczerze mówiąc, wizyta w gronie przyjaciół zawsze dodaje mi otuchy” – wyznała. Wówczas chętnie sięga po pizzę, burgery czy meksykańskie jedzenie. „Idę do mojej ulubionej restauracji z przyjaciółkami, wypijam martini i zjadam pyszny posiłek” – zdradziła.

W jej bliskim gronie są m.in. Courteney Cox i Lisa Kudrow, czyli koleżanki z planu „Przyjaciół”. Jennifer podkreśla, że otaczają ją „naprawdę wspaniali, kochający i solidni ludzie, którzy potrafią ją rozśmieszyć”.

Sekret figury Jennifer Aniston. Zdrowe nawyki i ćwiczenia

Choć pozwala sobie na kulinarne grzeszki, na co dzień aktorka żyje bardzo świadomie. „Staram się zachować równowagę, jedząc odpowiednią ilość białka, warzyw i wody oraz ćwicząc” – powiedziała portalowi Byrdie. Jej dzień zaczyna się od awokado z jajkami i koktajlu z cynamonem, a na lunch i kolację wybiera lekkie dania z dodatkiem białka i warzyw.

Treningi Aniston to mieszanka pilatesu, jogi, ćwiczeń cardio i treningów całego ciała. „Najlepiej byłoby, gdybym miała cztery dni treningowe w tygodniu, a potem jeden dzień, w którym mogłabym wybrać się na dłuższy spacer lub wędrówkę” – wyjaśniła w wywiadzie dla „Women’s Health”.

Aktorka zaznacza jednak, że dziś ćwiczy mądrzej niż kiedyś. „Naprawdę można wykonać efektywny trening, poświęcając na niego zaledwie 20 minut, jeśli tylko tyle czasu masz, nawet 10 minut na coś, co rozrusza twoje ciało” – powiedziała. Zrezygnowała też z intensywnego biegania i długich sesji cardio, które obciążały jej kolana. „Nie wywieram na siebie takiej presji jak kiedyś” – dodała. Efekt jej stylu życia widać gołym okiem.

Galeria:
Jennifer Aniston nic się nie zmienia
Czytaj też:
Smaszcz o edukacji zdrowotnej. Tak skomentowała sprzeciw kościoła
Czytaj też:
Afera w „Tańcu z Gwiazdami”. Minge nie przebierała w słowach