Stan Tomasza Jakubiaka gwałtownie się pogorszył. Kucharz prosi o pomoc

Stan Tomasza Jakubiaka gwałtownie się pogorszył. Kucharz prosi o pomoc

Tomasz Jakubiak
Tomasz Jakubiak Źródło: Instagram / @tomasz_jakubiak, Newspix/TEDI
Tomasz Jakubiak opublikował w mediach społecznościowych emocjonujące wideo. Wywołał natychmiastową reakcję internautów.

W zeszłym roku media obiegła informacja, że Tomasz Jakubiak walczy z rzadką odmianą nowotworu. W poszukiwaniu najlepszej opieki, były juror programu „MasterChef” podjął decyzję o leczeniu w specjalistycznej klinice onkologicznej w Izraelu. W lutym wrócił do Polski po intensywnym okresie terapii i – nie tracąc nadziei – w mediach społecznościowych zamieszczał wpisy pokazujące jego niezłomną siłę i wolę walki o powrót do pełni sił. Niestety, właśnie jego stan się pogorszył.

Tomasz Jakubiak o zbiórce i leczeniu

Choć w ostatnich miesiącach Tomasz Jakubiak czuł się lepiej, w mediach społecznościowych podkreślał, że nie pokonał jeszcze choroby. – Nie chciałbym was tutaj zmylić, że ja już jestem zdrowy, bo tak niektórzy piszą, że wszystko już u mnie jest okej, więc po co cały czas pokazuję jakieś szpitale. Nie jest absolutnie okej, bywają dni takie i takie – tłumaczył niedawno na swoim Instagramie.

Teraz okazało się, że kucharz znowu ma gorszy okres. W czwartek 10 kwietnia w sieci pojawiło się nagranie, na którym Jakubiak opowiada o swoim stanie zdrowia podczas podróży karetką do Grecji. – Nikt dalej za bardzo nie wie, o co chodzi z moją chorobą. Moja choroba trochę zakręciła i się okazało, że musiałem jak najszybciej jechać na dalsze leczenie, które odbywa się w Atenach. Jakby tego było mało, to jeszcze mam wodę w płucach, więc w ostatniej chwili musiałem zrezygnować z samolotu i pojechać karetką 2,5 tys. km – wyjaśnił.

Wiadomo, że kucharz skorzystał z usług prywatnego pogotowia ratunkowego, aby bezpiecznie dotrzeć do Aten. Kosztowało go to 25 tysięcy złotych, co obejmowało kompleksową usługę, w tym opiekę ratowników medycznych oraz podawanie leków. Następnie Tomasz Jakubiak nagrał wideo prosto ze szpitalnego łóżka i poprosił o wsparcie finansowe. – Nagrywam ten filmik, bo muszę ruszyć z kolejną zbiórką, a nie chcę zostać w Grecji. Będę wdzięczny, jak puścicie dalej i sami coś wrzucicie – mówił. W poście zamieścił informacje o zbiórce i podziękował internautom za dotychczasową pomoc. Napisał: „Dziękuję wam za ogromne wsparcie, jakie okazaliście mi podczas pierwszej zbiórki. Wasze dobre słowa i pomoc dodały mi siły, by dalej walczyć. Otwieram nową zbiórkę – leczenie trwa”.

Pod jego publikacją zaroiło się od komentarzy. Internauci zapewnili o swoim wsparciu. Czytamy: „Nie poddawaj się Tomku. Jeszcze troszeczkę”, „Trzymam kciuki, aby było wszystko dobrze Tomasz. Jesteś wspaniałym człowiekiem”, „Wszyscy trzymamy kciuki”, „Oczywiście pomagamy i wpłacamy”, „Dużo siły”, „Łzy same mi płyną. Tak bardzo chciałabym, aby wrócił pan do zdrowia. Jest pan nadzieją dla tych wszystkich, którzy walczą z tym ciężkim przeciwnikiem” czy „Wszystko zaczyna się w twojej głowie. Nie poddawaj się – bo kiedy świat przygasa, to właśnie twoje światło może go rozświetlić. Twój ból nie zabierze ci duszy. Twoje ciało to tylko opakowanie. Ale twoje słowo, twoja siła, twoja historia zostają z nami. Wszyscy w ciebie wierzymy”.

Czytaj też:
Tomasz Jakubiak o dramatycznych skutkach choroby. „Jestem wygłodzony”
Czytaj też:
Tomasz Jakubiak szczerze wyznaje fanom. „Mój żołądek przestał współpracować”

Źródło: WPROST.pl