Jerzy Stuhr zmarł 9 lipca 2024 roku w wieku 77 lat, a informację o śmierci aktora potwierdził jego syn, także aktor, Maciej Stuhr. Jerzy Stuhr w lutym tego roku opowiadał w rozmowie z Mariuszem Szczygłem o swojej walce o zdrowie. Pierwszy zawał aktor przeszedł w 1988 roku, drugi w 2016 roku. W 2011 roku dowiedział się, że ma raka krtani. W lipcu 2020 roku przeszedł udar mózgu.
Jerzy Stuhr w ostatnim wywiadzie: Wiedziałem, że to się może skończyć za chwilę
W rozmowie ze Szczygłem przyznał, że gdy zachorował na raka, jego córka była w ciąży. – Pomyślałem sobie, że muszę „dotrzeć” do momentu, aż dziecko się urodzi. Wyszedłem ze szpitala w dniu, w którym wnuczka przyszła na świat – podkreślił, zauważając wyjątkowość tej chwili.
Stuhr przyznawał, że jego choroba jest nauczycielką pokory i dzięki niej nauczył się słuchać lekarzy i ludzi. – Swoje też trzeba robić. Różnie ze mną bywało w tym czasie, ale jakoś tak się składa, że zawsze się wymigam – mówił. Aktor zaznaczył też, że oswoił się z myślą o śmierci. – Wiedziałem, że wszystko się skończyć za chwilę. Z drugiej strony wierzyłem, że jeszcze jestem w stanie to przewalczyć – powiedział.
W lipcu 2023 roku Jerzy Stuhr w rozmowie z Piotrem Parzyszem z Onetu podkreślił, że choroba przewróciła jego cały system wartości. – Jestem dzisiaj innym człowiekiem, bardziej tolerancyjnym w opiniach. Dawniej byłem agresywny i krytyczny, obecnie już tak nie oceniam. Obserwuję świat zza szyby, przez szkiełko. Gdy ludzie się kompromitują, nie wkurza mnie to, bardziej śmieszy – mówił.
Jerzy Stuhr nie żyje. Z tych ról go zapamiętamy
Stuhr w 1980 zagrał swoją pierwszą główną rolę filmową – Antoniego Gralaka, w filmie Krzysztofa Kieślowskiego „Spokój”. Potem zobaczyć mogliśmy go w jeszcze dwóch innych produkcjach tego reżysera, w tym w „Bliźnie” i „Amatorze”. Wystąpił w takich filmach jak „Wodzirej” (1977), „Seans” (1978), „Bez znieczulenia” (1978), „Przypadek” (1981) i „Dekalog” (1988), które są uważane za arcydzieła polskiego kina.
Aktora szeroka publika uwielbia także za jego role komediowe w takich filmach jak „Seksmisja” (1983) i „Kiler” (1997), a także „Kingsajz” (1988), „Dekalog X” (1988) czy „Obywatel Piszczyk” (1989). Jego wyjątkowa zdolność do tworzenia złożonych, wielowymiarowych postaci przyciągała różnorodne role w kinie, teatrze i telewizji.
Stuhr jest również znany ze swojej pracy reżyserskiej. Jego debiut reżyserski, „Spis cudzołożnic” z 1995 roku, był dobrze przyjęty zarówno przez krytyków, jak i publiczność. Kolejne filmy, takie jak „Historie miłosne” (1997) i „Duże zwierzę” (2000), „Pogoda na jutro” (2003), „Korowód” (2007), również zdobyły uznanie. Aktora zapamiętamy także z użyczenia głosu Osłu w filmie animowanym „Shrek” (2001) oraz jego kontynuacjach.
Czytaj też:
Jerzy Stuhr nie żyje. Legendarny aktor miał 77 latCzytaj też:
40 lat filmu „Seksmisja”! Zmierz się z QUIZEM, ale uważaj na 6 pytanie!