Przez ostatnie tygodnie książę William nie był zbyt aktywny i nie uczestniczył w wydarzeniach publicznych. Stało się tak przez wzgląd na problemy zdrowotne jego małżonki, księżnej Kate, która walczy z nowotworem. Teraz jednak następca tronu powrócił do pełnienia obowiązków pracującego członka rodziny królewskiej. Podczas jego najnowszej podróży doszło do niecodziennej sytuacji.
Książę William złamał protokół królewski
Książę William w ostatnich dniach przebywał na Wyspach Scilly, leżących na zachód od wybrzeży Kornwalii. Wiadomo, że te rejony nie są mu obce, bowiem to właśnie tam wielokrotnie spędzał niegdyś wakacje. Pech sprawił jednak, że od czasu śmierci Elżbiety II (czyli momentu, w którym oficjalnie otrzymał tytuł księcia Kornwalii) nie miał okazji tam pojechać.
Teraz syn króla Karola III nadrobił zaległości. W trakcie swojej wizyty m.in. odwiedził miejscowy szpital oraz piekarnię, a także uczestniczył w spotkaniu z dziećmi. Co ciekawe, podczas styczności z najmłodszymi, książę William złamał królewski protokół związany z bezpieczeństwem.
Otóż kiedy następca tronu spędzał czas na plaży w Fistral w Newquay i obserwował umiejętności surfingowe oraz siatkarskie młodzieży, doszło do zaskakującej sytuacji. W pewnym momencie chłopiec o imieniu Phoenix, który nie mógł uczestniczyć w zabawie ze względu na założony na ręce gips, poprosił go o autograf. Co interesujące, książę William zdobył się na ten gest, zabawnie to komentując.
– Ciii, nie mów nikomu. Nie powinienem tego robić! – skomentował z uśmiechem książę William, składając autograf na gipsie uszczęśliwionego chłopca.
Powszechnie wiadomo bowiem, że przed laty wprowadzono zakaz rozdawania autografów przez członków rodziny królewskiej ze względów bezpieczeństwa – chodzi bowiem o uniknięcie ryzyka sfałszowania dokumentów. Wiadomo jednak, że w 2010 roku również sam Karol złamał owy zakaz, kiedy także w Kornwalii złożył autograf na prośbę jednej z ofiar powodzi, która spustoszyła tamten region.
– Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że nie powinien był tego robić. (...) Z pewnością zatrzymamy ten gips na pamiątkę, po tym, jak Phoenix zdejmie go 17 maja. Nie mogę w to uwierzyć – wyznała matka chłopca, Michael z Newquay.
Czytaj też:
Radość w rodzinie księżnej Kate. Poważna choroba została pokonanaCzytaj też:
Księżna Kate została zmuszona do oświadczenia? Jej przyjaciółka zdradziła szczegóły