W poniedziałek 4 marca w Teatrze Polskim w Warszawie odbyła się gala rozdania Orłów, statuetek, nazywanych też „polskimi Oscarami”. Na początku wydarzenia pojawił się na scenie prezydent Polskiej Akademii Filmowej, który wspomniał wszystkich polskich filmowców i artystów, zmarłych w minionym roku. Po tym na scenie pojawili się Karolina Korwin-Piotrowska i Błażej Hrapkowicz, którzy poprowadzili ceremonię.
– Proszę uważać na portalu X. Grząski grunt dla wszystkich prezydentów – zaczął prowadzący, krytyk filmowy Błażej Hrapkowicz.
– Ale dobry dla leśnych ruchadeł – odpowiedziała Karolina Korwin-Piotrowska. – Bardzo bym chciała, żeby już niedługo zalały was zasłużone tantiemy z internetu. Najpierw ancymony z Sejmu muszą tę ustawę stworzyć, a potem ancymon z Wiejskiej musi ją podpisać – dodała dziennikarka, zwracając się do polityków obecnych na sali.
Potem Korwin-Piotrowska zapowiedziała na scenę przedstawicieli PWC. – To oni osobiście policzyli te wszystkie głosy, a wybory akademii zamknęli w zalakowanych kopertach. Oczywiście nie mylcie tego z wyborami kopertowymi za 70 mln – powiedziała Korwin-Piotrowska, witając Katarzynę Podgórną i Piotra Wyszogrodzkiego.
Orły 2024 – zwycięzcy w poszczególnych kategoriach (lista jest aktualizowana)
Odkrycie roku
Nagrodę otrzymał Grzegorz Dębowski za najlepszą reżyserię za film „Tyle, co nic”.
– Bardzo dziękuję aktorom z naszego filmu. Każdemu bym przyznał taką nagrodę. Zapraszamy od piątku do kin! – powiedział odbierając nagrodę Grzegorz Dębowski.
Najlepsza drugoplanowa rola kobieca
Agnieszka Grochowska za rolę w filmie „Kos”.
– Nie wiem, co mam powiedzieć. Bardzo dziękuję, że mogę robić w Polsce filmy i mogę je robić z wami, bo jesteście absolutnie wyjątkowi i stoicie za prawdą. Ważne jest to, żeby sobie dawać radę. Ale tego się nie robi samemu, to się robi z drugim człowiekiem i trudno pozostać odważnym, dobrym człowiekiem, który zostaje bez miłości, wsparcia, poczucia humoru drugiego człowieka – powiedziała aktorka.
Najlepsza drugoplanowa rola męska
Tomasz Schuchardt za rolę w filmie „Doppelgänger. Sobowtór”.
Nagrodę w imieniu Tomasza Schuchardta otrzymał Jan Holoubek. – Ja mogę tylko w imieniu Tomka bardzo podziękować Akademii i jako reżyser tego filmu chciałbym Tomkowi podziękować, bardzo go kochamy – powiedział.
Najlepszy dźwięk
– W kraju pojawiło się sporo technologii umożliwiających nagrywanie dźwięku – Pegazus, dzisiaj dowiedzieliśmy się, że istnieje Hermes. Ewidentnie obracamy się w kręgu kultury greckiej. Ja jestem za parytetem, to może jakaś Atena, Afrodyta – powiedziała Korwin-Piotrowska ogłaszając kategorię „najlepszy dźwięk”. – Mamy listę podsłuchiwanych osób w branży filmowej, będziemy na nią zerkać za kulisami – wtórował jej Błażej Hrapkowicz.
Nagrodę otrzymali Radosław Ochnio, Adam Szlenda, Filip Krzemień za muzykę do filmu „Kos”.
Najlepsza charakteryzacja
Aneta Brzozowska za najlepszą charakteryzację w filmie „Kos”.
– Jestem bardzo szczęśliwa, że pasja do filmu mnie doprowadziła do tego miejsca – powiedziała artystka.
Najlepsze kostiumy
Dorota Dorota Roqueplo za kostiumy do filmu „Kos”. W jej imieniu odebrała nagrodę Anna Anosowicz, scenografka filmu. Przeczytała list od laureatki.
– Dziękuję za wasz wybór, gratuluję wszystkim nominowanym, bo kto, jak nie my wie, że coraz trudniej wykonywać naszą pasję – przeczytała. – Dzielę się tymi skrzydłami z całym moim kochanym zespołem – dodała.
Najlepszy film dokumentalny
„Pianoforte” w reżyserii Jakuba Piątka.
– Nie byłoby nas tutaj, gdyby nie nasi bohaterowie, którzy nas dopuścili tak blisko siebie – powiedział Jakub Piątek.
Nagroda publiczności
„Chłopi” w reżyserii DK Welchman i Hugh Welchmana.
Najlepszy film europejski
„W trójkącie”. Nagrodę odebrał Jakub Gutek z Gutek Film.
Najlepsza scenografia
Katarzyna Sobańska, Marcel Sławiński za film „Filip”.
Najlepszy montaż
Nikodem Chabior za film „Filip”.
Nagrodę w imieniu Michała Chabiora odebrał Michał Kwieciński, scenarzysta i reżyser filmu.
Najlepszy filmowy serial fabularny
„1670”, reż. Maciej Buchwald, Kordian Kądziela, scen. Jakub Rużyłło, prod. Akson Studio dla Netflix.
Najlepsza muzyka
Łukasz L.U.C. Rostkowski — „Chłopi”
Najlepsze zdjęcia
Michał Sobociński za zdjęcia do filmu „Filip”.
– Chciałem podziękować Michałowi Kwiecińskiemu, który pozwolił nam na to szaleństwo. Film to jest rodzina i ja bym nie był tutaj, gdzie jestem, gdyby nie ta moja filmowa rodzina. Dla mnie najważniejsza jest ta rodzina, która za mną jeździ, bo ze mną ona jeździ po całym świecie i bez niej nie byłbym w stanie zrobić żadnego filmu. Dziękuję wam za to okrutne poświęcenie i że dzięki temu mogę tworzyć te piękne obrazy – powiedział Michał Sobociński.
Najlepsza główna rola męska
Eryk Kulm za rolę w filmie „Filip”.
Nagrodę odebrał w jego imieniu Michał Kwieciński, który odczytał film aktora.
– Ktoś kiedyś powiedział mi, żebym się nie wdzięczył. Utkwiło mi to bardzo. Chciałem wam podziękować w imieniu tego nieprawdziwego Filipa kiedyś, że nagrody pozwalają stwierdzić, że nie jest ze mną aż tak źle – napisał aktor.
Najlepsza główna rola kobieca
Magdalena Cielecka za rolę w filmie „Lęk”.
– Zastanawiałam się, co będzie jeżeli mi się to będzie wszystko wydawać. Ale chyba nie – jestem tu. Nie przygotowałam sobie żadnego przemówienia. Bardzo dziękuję, to jest mój pierwszy Orzeł – powiedziała aktorka.
Najlepszy scenariusz
Michał A. Zieliński za film „Kos”.
– To jest dla mnie wielka rzecz. To jest absurdalne dla mnie, że Agnieszka Holland mówi, że to jest pierwszy Orzeł jej i to jest pierwszy Orzeł mój – powiedział Zieliński.
Najlepsza reżyseria
Statuetkę otrzymał Paweł Maślona za film „Kos”.
W imieniu reżysera statuetkę odebrała Agnieszka Grochowska, która odczytała list reżysera. – Czy jest na świecie bardziej żenujący obrazek, niż człowiek dziękujący za nagrodę, której jeszcze nikt mu nie dał? Co będzie z tym moim listem? Korzystając więc z okazji, której może wcale nie ma, pamiętajmy o tym, że to w gruncie rzeczy jest to bez znaczenia. Dziękuję więc lub przeklinam was wszystkich w duchu, a może nawet w którymś z równoległych światów mówię, że Kos stał się Orłem. Dziękuję ekipie i mojej żonie, rodzinie i przyjaciołom za wszystko – przeczytała aktorka.
Najlepszy film
„Zielona granica” w reżyserii Agnieszki Holland.Galeria:
Gwiazdy na gali rozdania Orłów 2024
Dariusz Jabłoński ponownie wybrany na prezydenta Polskiej Akademii Filmowej
Podczas Gali Orłów 2024 po raz kolejny na prezydenta Polskiej Akademii Filmowej wybrano Dariusza Jabłońskiego. Wyszedł na scenę z banerem „Nie ma wolności bez twórczości”.
– Ten powtarzany wybór mnie niepokoi, czy nie za mało wetuje, za mało podpisuje, nie zjeżdżam na nartach. Generalnie nie ta prezydentura. To jest znak, który przygotował dla nas Andrzej Pągowski. Wierzę, że to będą świetne dwa lata dla polskiego filmu i tu nie chodzi tylko o tantiemy. Zwracamy się do tego sejmu, rządu, przeprowadźmy reformę tak, żeby to był strategiczny sektor polski. Mieliśmy przykłady, że jak nas wspieracie, to przynosimy sukcesy. Prosimy, by tak zorganizować otoczenie polskiego filmu, by nigdy więcej żaden twórca i film nie był poddany represjom i nie bał się o swoją przyszłość. Wiem, o czym mówię, bo jestem jednym z producentów filmu „Pokłosie” – powiedział Jabłoński na scenie. – Ale oczywiście tantiem nie odpuścimy – dodał.
Czytaj też:
Orły 2024. Płomienne przemówienie Agnieszki Holland. „Straż Graniczna dalej torturuje ludzi”
Orły – Polskie Nagrody Filmowe
Orzeł to doroczna nagroda filmowa przyznawana przez Polską Akademię Filmową, którą tworzą członkowie dotychczasowego elektoratu nagród. Na jej czele stoi obecnie Dariusz Jabłoński. Po raz pierwszy wyróżnienia zostały przyznane w czerwcu 1999 roku.
Początkowo Orły wręczane były w 12 kategoriach, później liczba wyróżnień sukcesywnie wzrastała. W tym roku jest ich 18, w tym najważniejsze, nazywane „Wielką Piątką”, czyli film, reżyseria, scenariusz oraz główne role: kobieca i męska.
Rekordzistą pod względem zdobytych Orłów jest film „Boże Ciało”, który w 2019 roku otrzymał aż 11 statuetek. Rok wcześniej „Cicha noc” także rozbiła bank i otrzymała 10 statuetek. W 2017 roku prym wiódł film „Wołyń”. Do twórców powędrowało 9 Orłów.
Najczęściej nagradzanym reżyserem w całej historii plebiscytu jest Wojciech Smarzowski, który był nominowany cztery razy i dostał cztery nagrody. Zaraz za nim jest Krzysztof Krauze, który na swoim koncie ma trzy nominacje i dwie nagrody. Natomiast aktorką, która ma najwięcej statuetek jest Kinga Preis. Artystka została doceniona przez Polską Akademię Filmową aż pięć razy. Także pięć statuetek ma Janusz Gajos.
Czytaj też:
Gala rozdania Orłów 2024. Tak wyglądały największe gwiazdy polskiego kina