Akt oskarżenia dla kolejnego influencera. Michał Gała: Jestem niewinny

Akt oskarżenia dla kolejnego influencera. Michał Gała: Jestem niewinny

Michał Gała opublikował oświadczenie
Michał Gała opublikował oświadczenie Źródło: YouTube / Michał Gała
Sylwester Wardęga opublikował w mediach społecznościowych fragment aktu oskarżenia przeciwko polskiemu influencerowi. Do sytuacji odniósł się Michał Gała, potwierdzając, że prokuratura prowadzi przeciwko niemu postępowanie.

„Influencer Michał G. oskarżony o popełnienie przestępstwa z art. 198 kk”. – poinformował w czwartek, 16 listopada Sylwester Wardęga. Youtuber udostępnił w serwisie X, dawniej Twitter fragment aktu oskarżenia opatrzony hashtagiem #pandoragate.

Pandora Gate. Wardęga ujawnił akt oskarżenia

O szczegółach sprawy opowiedział na krótkich nagraniach opublikowanych w serwisie Instagram. Wyjaśnił, że nie podejmował wcześniej tego tematu ze względu na działania prokuratury. – Czekaliśmy po prostu aż zakończy swoje czynności i przygotuje akt oskarżenia. Taki akt już powstał, został przesłany kilka dni temu do sądu – przekazał Wardęga.

twitter

Youtuber poinformował, że postępowanie dotyczy popełnienia przestępstwa. – Chodzi o 198. artykuł Kodeksu karnego (...) Do tej sytuacji miało dojść na jednej z imprez influencerów – kontynuował. Wyjaśnił, że dowodem w sprawie ma być nagranie wykonane przez oskarżonego, do którego dotarła jego była partnerka. – Pozostaje czekać na decyzję sądu i zobaczymy, jak ta sprawa się dalej potoczy – podsumował.

Michał Gała opublikował oświadczenie

Kilka godzin po publikacji doniesień do sprawy odniósł się Michał Gała. Były uczestnik programu „Top Model” i projektu „Team X” opublikował w serwisie Instagram oświadczenie, w którym podkreślił, że jest niewinny. „Potwierdzam, że zgodnie z informacjami, jakie otrzymałem od mojego obrońcy, został skierowany przeciwko mojej osobie akt oskarżenia” – przyznał. Przytoczył też konstytucyjny zapis, zgodnie z którym „każdego uważa się za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie stwierdzona prawomocnym wyrokiem sądu”.

Influencer zapewnił, że swoją niewinność udowodni przed sądem. Zwrócił również uwagę na to, że Sylwester Wardęga nie jest stroną postępowania, więc nie powinien mieć dostępu do informacji z nim związanych. „Kwestię tą z pewnością wyjaśnią organy ścigania. Ponownie bardzo proszę o używanie mojego pełnego imienia i nazwiska. Jestem niewinny” – zakończył oświadczenie.

Czytaj też:
Tych 7 Polaków rządzi polskim internetem. „Najbardziej wpływowi”
Czytaj też:
Pandora Gate. Są kolejni pokrzywdzeni w sprawie. „Rozszerzy się krąg osób podejrzanych”