Sylwester Wardęga ujawnił w swoim filmie szokujące informacje o największych gwiazdach polskiego YouTube'a. Stuart Burton, znany w sieci jako Stuu, założyciel popularnego wśród nastolatków i dzieci Teamu X, miał korespondować i spotykać się z nieletnimi fankami. Według Wardęgi o zachowaniach influencera doskonale wiedzieli jego znajomi, w tym Agata Fąk, znana jako Fagata czy Lexy Chaplin.
Fagata i Lexy Chaplin wiedziały o zachowaniach Stuu? Są nagrania
W sieci znalazły się też nagrania, z których wynika, że obydwie zdawały sobie sprawę z tego, co robi ich kolega. „Myślisz, że jak to się zgłosi na policję, to oni zareagują? Jakąś 13-letnią czy iluś dziewczynkę. On się z nią r****ł czy coś takiego” – mówi na jednym z nich Fagata, dodając „nie gniewa się już na Lexy”.
Po tym, jak Wardęga opublikował swoje wideo, Lexy stwierdziła na Instagramie, że usłyszała o oskarżeniach w kierunku Stuu, dopiero, gdy odeszła z Teamu X.
„Nigdy nie widziałam żadnych dowodów, screenów, żadnych głosówek, żadnych zdjęć, żadnych filmików. Ta sprawa jest tak mocna, tak poważna, że tu nie ma miejsca na niesprawdzone informacje. Pierwszy raz zaczęłam słyszeć o tej przeszłości Stuarta jakiś czas po tym, jak odeszłam z Teamu X. Tak, jak mówię, nigdy to nie było niczym potwierdzone” – stwierdziła.
Deynn kończy współpracę z Lexy. Influencerka komentuje
W związku z oskarżeniami influencerzy łączeni ze sprawą zaczynają tracić swoje kontrakty reklamowe. Teraz przyszedł czas na samą Lexy Chaplin, która do tej pory pracowała dla Deynn i firmy Alldeynn.
„Oświadczamy, że rozwiązujemy współpracę z Lexy w dniu dzisiejszym tj. 10.10.2023r. Chcemy, aby nasza marka zawsze była stawiana w dobrym świetle i optymistycznym tle. Niestety obecna sytuacja nie pozwala na kontynuowanie współpracy z Lexy, z uwagi na pojawiające się informacje, które są sprzecznie z naszymi wartościami” – poinformowała we wtorek 10 października Deynn.
Lexy Chaplin szybko odniosła się do sprawy. „Płakać nie będę, bo sama od jakiegoś czasu chciałam zakończyć tę współpracę” – przekazała w internecie. „A te »informacje« które się pojawiają, są niczym niepotwierdzone. Kompletnie niczym. Ale dobry ruch wizerunkowo, a po ostatniej wpadce takie potrzebujecie. Życzę powodzenia, miłego dnia” – skwitowała influencerka.
Czytaj też:
Pandora Gate. Patrycja Mołczanow „myślała nad sobą”. Nie będzie już publikować „zbyt nagich zdjęć”Czytaj też:
Rossmann wycofuje produkty z logo Team X. To pokłosie Pandora Gate