Agnieszka Włodarczyk spędziła sześć godzin na SOR-ze. Jej synek zachorował

Agnieszka Włodarczyk spędziła sześć godzin na SOR-ze. Jej synek zachorował

Agnieszka Włodarczyk
Agnieszka Włodarczyk Źródło:Instagram / Agnieszka Włodarczyk
Agnieszka Włodarczyk nie ma ostatnio dobrego czasu. Partnerka Roberta Karasia, który jest oskarżony o przyjmowanie nielegalnych substancji, teraz przyznała, że zdrowie ich wspólnego dziecka nie jest w najlepszej formie. Co się stało?

Na Instagramie profil Agnieszki Włodarczyk obserwuje ponad 350 tysięcy osób. Jej wpisy są licznie komentowane i często spotykają się ze zrozumieniem fanów aktorki. Jednocześnie aktorka jest związana z Robertem Karasiem, który niedawno został oskarżony o przyjmowanie nielegalnych substancji.

Agnieszka Włodarczyk pojechała z synkiem na SOR

Dziecko Włodarczyk i Karasia – Milan jest oczkiem w głowie aktorki. Gwiazda nawet zupełnie zrezygnowała z kariery, żeby nie przegapić najważniejszych momentów w życiu synka. Teraz jednak przekazała smutną wiadomość. Okazuje się, że jej synek miał objawy, które na tyle zestresowały celebrytkę, że postanowiła wybrać się do lekarza.

Wcześniej jednak o bólu kolan chłopca informowała w mediach społecznościowych. „Na storce opowiedziałam o tym, że naszego maluszka bolą kolana, i dostałam od was mnóstwo wiadomości prywatnych. Może chcecie podzielić się swoją historią tutaj? Żeby inne mamy mogły skorzystać z porad? Już wiem, że trzeba zrobić więcej badań, między innymi badanie krwi. Tylko jak to zrobić, żeby się udało?” – pisała wówczas.

Mimo że wielu z internautów twierdziło, że za bóle kolan odpowiadają bóle wzrostowe, to aktorka w nocy z czwartku na piątek postanowiła jechać z małym Milanem do szpitala. „Nie wytrzymałam, pojechałam dziś na SOR” – zakomunikowała.

Ostatecznie gwiazda czekała z maluchem na wizytę sześć godzin. Przyznała, że chłopiec od dwóch praktycznie nie jadł. „Dziękujemy za troskę. Jestem dociekliwa. Jak nie dostaję jasnej odpowiedzi – drążę. Polecam robić to samo. Nigdy nie odpuszczajcie. Wczoraj mały nic nie zjadł, przedwczoraj zjadł jeden posiłek o 19:00. Tak nie może być. Musiałam zrobić mu USG brzucha” – przekazała na InstaStories Agnieszka Włodarczyk. Ostatecznie chłopiec wrócił do domu i czeka na wizytę u specjalisty.

Czytaj też:
Michał Bajor o swoich finansach. „Jestem utracjuszem totalnym”
Czytaj też:
Kontrowersyjny film Holland w konkursie na Festiwalu w Wenecji. To nie jedyna polska produkcja

Opracowała:
Źródło: Wprost