Krzysztof Ibisz to jeden z najpopularniejszych prezenterów. Chyba nie ma w Polsce osoby, która nie kojarzy tego nazwiska. Gwiazdor prowadził kultowe programy od „Awantury po kasę”, przez „Grę w ciemno„ aż po „Gdzie jest kłamczuch?”. Gwiazdor słynie też z ciągle młodego wyglądu oraz burzliwego życia osobistego. Obecnie wychowuje ze swoją trzecią żoną swojego drugiego syna.
Krzysztof Ibisz nie wybiera się na emeryturę
Mimo sławy i zapewne pieniędzy celebryta nie zwalnia tempa. 58-latek niedawno wystąpił jako uczestnik „Jak oni śpiewają” i sprawdził się w zupełnie innej roli. Trzeba przyznać, że pozytywnie zaskoczył swoich fanów. Gwiazdor jest też bardzo aktywny w mediach społecznościowych. Chociaż nie pokazuje twarzy swojego synka, to chętnie chwali się pociechą oraz nowymi projektami zawodowymi. Ibisz wielokrotnie podkreślał, że nie wyobraża sobie samego siebie na emeryturze.
– Nigdy nie przejdę na emeryturę, wszyscy, którzy mnie znają, to wiedzą. Mam ciągle w głowie nowe pomysły, wciąż czegoś nowego mi się chce i wciąż nowych rzeczy chcę się uczyć. Lubię aktywność, a każdy dzień przynosi mnóstwo pomysłów, wyzwań, które realizuję. Więc nie sądzę, żebym kiedyś sobie usiadł przy kominku i tylko wspominał – powiedział prezenter w czasie wywiadu dla „Faktu”.
Krzysztof Ibisz przyznał, jaką składkę ZUS odprowadza
Mimo że Krzysztof Ibisz na emeryturę się nie wybiera, to przyznał, że co miesiąc opłaca składkę ZUS, a stawka nie jest niska. – Płacę wysokie składki. Jestem przedsiębiorcą, więc płacę wszystko. Co miesiąc przelewam na ZUS około 2650 zł. Wiem, że kiedyś mogę być niemile zaskoczony wysokością emerytury, ale płacę, bo myślę o przyszłości – zdradził.
Czytaj też:
Ewa Wencel oficjalnie dyrektorką Teatru Kwadrat. Placówka przekazała komentarz jej poprzednikaCzytaj też:
Robert De Niro wydał oświadczenie po śmierci wnuka. Padły wzruszające słowa