Zenon Martyniuk obrzucony jajkami podczas koncertu. Policja odnalazła sprawcę

Zenon Martyniuk obrzucony jajkami podczas koncertu. Policja odnalazła sprawcę

Zenon Martyniuk
Zenon Martyniuk Źródło: PAP / FOTON/PAP
Policja zatrzymała mężczyznę, który podczas koncertu obrzucił jajkami Zenona Martyniuka. Wiemy, jaka spotka go kara.

W ubiegły weekend podczas Dni Włodawy doszło do nieprzyjemnej sytuacji. Zenon Martyniuk, będąc na scenie, został obrzucony jajkami. Przyznał, że w jego 30-letniej karierze to pierwsza taka sytuacja. Niestety mimo upokorzenia nie mógł przerwać koncertu. Nagranie z całego zajścia trafiło do sieci. Możemy na nim usłyszeć, jak gwiazdor disco-polo pyta ochronę, czy udało im się zatrzymać mężczyznę. Chciał go nawet zaprosić na estradę.

Policja odnalazła mężczyznę, który obrzucił Martyniuka jajkami

Teraz okazuje się, że mundurowym udało się zatrzymać mężczyznę, który rzucał jajkami w Martyniuka. Jak informuje Wirtualna Polska, 57-latek musi zapłacić karę grzywny w wysokości 500 zł, a także ma dwuletni zakaz wstępu na imprezy masowe.

Martyniuk obrzucony jajkami podczas koncertu. Nie mógł przerwać występu

Pomysł zaproszenia na Dni Włodawy Zenona Martyniuka z zespołem Akcent nie wszystkim przypadł do gustu. Podczas koncertu jeden z uczestników wydarzenia rzucił w stronę sceny jajkami. Incydent nie umknął artyście.

– Koncertów, w trakcie ponad 30-letniej kariery, zagraliśmy bardzo dużo. Ale pierwszy raz się nam zdarzyło tu, we Włodawie, że ktoś rzucił jajkami. Jeszcze nigdy nie spotkałem się z takim czymś, a zagrałem kilkanaście tysięcy koncertów – powiedział ze sceny lider Akcentu. Chwilę później zwrócił się do ochrony i próbował zlokalizować sprawcę zamieszenia: Skoro taki chojrak to zapraszamy na scenę. Ostatecznie okazało się, że wspomniany uczestnik koncertu „zawstydził się i zwiał”.

Upokorzony artysta chciał skończyć koncert, ale ze względu na umowę nie mógł zejść z estrady. Zwrócił się do słuchaczy i przyznał, że cała sytuacja zniszczyła panujący nastrój. – Przez jednego pana straciliśmy, kurde, humor i w ogóle wszystko, chęć do grania, powiem, państwu szczerze. Chętnie bym zakończył i pożegnał się z państwem, ale mam umowę jakoś zobowiązującą, więc niestety. Ale to będzie bardzo smutny koncert – podsumował.

Czytaj też:
Górniak chce mieszkać w hotelach i nie zamierza inwestować w mieszkanie. „Świat jest zbyt piękny, by brać kredyt”
Czytaj też:
Były mąż Mrozowskiej odniósł się do ujawnionej kwoty alimentów. „Mylenie dobroci z głupotą”

Źródło: Wprost / Wirtualna Polska