Agnieszka Dygant szczerze o początkach kariery i łączeniu kilku ról. „Byłam wyczerpana”

Agnieszka Dygant szczerze o początkach kariery i łączeniu kilku ról. „Byłam wyczerpana”

Agnieszka Dygant
Agnieszka Dygant Źródło: Instagram / Agnieszka Dygant
Agnieszka Dygant przyznała, że kilka lat temu granie jednocześnie kilku ról jednocześnie tak ją wykończyło, że były momenty, że niezbędna była pomoc lekarzy. – To było bardzo hardkorowe – powiedziała.

Agnieszka Dygant to jedna z najpopularniejszych polskich aktorek. Gwiazda pracowała na swoją pozycję przez lata. Teraz w ostatnim wywiadzie zdradziła, że wiele ją to kosztowało.

Dygant szczerze o początkach kariery i łączeniu kilku ról

Agnieszka Dygant była gościnią ostatniego odcinka kontrowersyjnego podcastu Żurnalisty. Aktorka swoją pracowitość przypłaciła problemami zdrowotnymi, a teraz opowiedziała o tym publicznie. Kiedy budowała swoją popularność, artystka grała w produkcjach „Fala zbrodni” i „Na dobre i na złe”. W rozmowie gwiazda nie ukrywała, że było to okropnie wykańczające.

– Na początku grałam w dwóch serialach, w „Fali zbrodni” i „Na dobre i na złe”. To się dało połączyć, bo przez cały tydzień byłam w „Fali”, bo wyjeżdżaliśmy na zgrupowania, kręciliśmy kilka miesięcy i wracaliśmy. Więc ja dojeżdżałam do Warszawy na „Na dobre i na złe”. Jak ekipa „Fali zbrodni” miała weekend wolny, to sobie odpoczywała. Ja jechałam do Warszawy i robiłam zdjęcia do „Na dobre i na złe” – powiedziała.

Agnieszka Dygant o początkach kariery. Przypłaciła karierę zdrowiem?

Okazuje się, że Dygant tak dużo pracowała, że czasem nie mogła obejść się bez pomocy lekarskiej. Przepracowanie dawało o sobie mocno znać, szczególnie kiedy dostała główną rolę w „Niani”. – To jest trochę wykańczające, więc się nie obyło bez incydentów, że trzeba było podać glukozę i tak dalej, bo byłam wyczerpana. Potem jak doszła „Niania”, to tylko mogłam dogrywać wątki i musiałam odejść na rok z „Fali zbrodni”, za mnie wszedł ktoś inny – wyznała.

Mimo to artystka podkreśliła, że intensywna praca się opłaciła. – To było bardzo hardkorowe. Myślę sobie, że musiało tak być. To był taki czas, kiedy zbudowało mi to pozycję – dodała.

Czytaj też:
Quiz z teleturnieju „Postaw na milion”. Uwaga na piąte pytanie!
Czytaj też:
Córka Cichopek i Hakiela dostała na komunię drogi prezent. Znamy jego cenę

Źródło: WPROST.pl / Żurnalista