Edyta Herbuś jest związana z show-biznesem od lat. Na swojej długiej zawodowej drodze miała jednak pecha spotkać agentkę, która okazała się oszustką. W tamtym czasie tancerka i aktorka czuła się przy niej bezpiecznie. Dopiero po czasie prawda wyszła na jaw. Edyta Herbuś wszystko opowiedziała w podcaście u Żurnalisty.
Edyta Herbuś została oszukana
Edyta Herbuś w 2010 roku mogła pochwalić się rozwijającą się karierą i licznymi propozycjami zawodowymi. Brylowała na ekranach i salonach. Wtedy jej agentką była znana w show-biznesie Małgorzata. Razem pojawiały się na imprezach branżowych i wyglądały nie tylko na zgodne współpracownice, ale również przyjaciółki. Edyta Herbuś bardzo jej ufała, ale w 2013 roku nagle zakończyły współpracę. Rok później agentka stała się bohaterką jednego z największych skandali w polskim show-biznesie. Okazało się, że oszukała wiele gwiazd, z którymi współpracowała.
– Mnie się wydawało, że znalazłam super agentkę, która jest dla mnie tarczą. Później się okazało, że ta tarcza była tak solidna, że nie docierało do mnie bardzo dużo informacji, które dotrzeć powinny – powiedziała Edyta Herbuś u Żurnalisty. – Najbardziej pamiętam moment, kiedy dotarło do mnie, że moja agentka, którą traktowałam jak przyjaciółkę, tak strasznie mnie oszukiwała przez kilka lat. Jak dostałam telefon, który był niezaprzeczalnym dowodem, zwymiotowałam. Zrzygałam się przed siebie, usiadłam i zaczęłam płakać. To był szok. (...) Ja już sobie to wszystko poukładałam i mam w sobie balans. Wiem, dlaczego to się wydarzyło, wiem, co zaniedbałam – dodała.
Przez oszustwa agentki Edyta Herbuś miała nawet do czynienia z komornikiem. Do dziś spałaca 400 tysięcy długu, który został jej po tej współpracy.
Czytaj też:
Herbuś odniosła się do zarzutów Kaczorowskiej. Chodzi o zwolnienie z teatruCzytaj też:
Edyta Herbuś chętnie pokazuje swoje mieszkanie. Jak je urządziła?