Piotr Wysocki zmarł tragicznie w wyniku pożaru w Trzcińcu na Lubelszczyźnie. Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 8.00. Piotr Wysocki mieszkał sam w drewnianym domu w Trzcińcu.
Piotr Wysocki nie żyje
Początkowo nie było wiadomo, czy ofiarą jest aktor i podejrzewano, że niezbędne będą badania DNA. Lokalny tygodnik „Wspólnota Opolska” informował jednak, że od kilkunastu lat dom wynajmował właśnie Piotr Wysocki. Okoliczni sąsiedzi twierdzili, że artysta miał poważne problemy zdrowotne, wśród których były też problemy z poruszaniem się.
Informację o śmierci aktora potwierdził już jego syn. „Dzisiaj zmarł Piotr Wysocki. Lubelski aktor sceny oraz ekranu, dusza towarzystwa. Mój tata” – napisał Jan Niewada-Wysocki w mediach społecznościowych.
Aktora wspomina Gabriela Figura, która jest rzeczniczką Teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie, z którym Piotr Wysocki był związany przez wiele lat. W rozmowie z Polską Agencją Prasową powiedziała, że o jego śmierci dowiedziała się z mediów. – Piotr Wysocki związany był z Teatrem Osterwy od 1969 roku do 2001 roku, kiedy przeszedł na emeryturę, ale nawet na emeryturze grywał w naszych spektaklach. Aktorzy wspominają, że potrafił z nawet najmniejszej roli zrobić wspaniałe dzieło, jak chociażby w „Widnokręgu”, który był wystawiany na scenie Teatru Osterwy – powiedziała Gabriela Figura w rozmowie z PAP, cytowana przez wp.pl.
Piotr Wysocki był jednak nie tylko związany z teatralną sceną, ale też grał w takich filmach, jak: „Kariera Nikodema Dyzmy”, „Czterej Pancerni i Pies”, „Popioły” czy „Chopin. Pragnienie miłości”.
Czytaj też:
Harry Styles i Emily Ratajkowski przyłapani na namiętnych pocałunkach. Wideo trafiło do sieciCzytaj też:
Olga Frycz wspomina romans z Jackiem Borcuchem. Był wtedy żonaty. „Rzecz haniebna”