Olga Frycz wspomina romans z Jackiem Borcuchem. Był wtedy żonaty. „Rzecz haniebna”

Olga Frycz wspomina romans z Jackiem Borcuchem. Był wtedy żonaty. „Rzecz haniebna”

Olga Frycz
Olga Frycz Źródło:Instagram / tojafrycz
Olga Frycz wróciła wspomnieniami do swojego romansu sprzed lat. Gdy miała 23 lata, spotykała się z żonatym Jackiem Borcuchem.

Olga Frycz od lat jest związana z aktorstwem, ale od jakiegoś czasu prężnie działa głównie jako influencerka na Instagramie. Dziś jest samodzielną i szczęśliwą mamą dwóch córek. Nie zawsze jednak wiodła spokojne i rodzinne życie. Jak sama stwierdziła w najnowszym wywiadzie, który przeprowadził Żurnalista – kiedyś była skandalistką. Na swoim koncie ma romans ze starszym i żonatym Jackiem Borcuchem.

Olga Frycz wspomina romans z Jackiem Borcuchem

Olga Frycz zgodziła się udzielić wywiadu Żurnaliście i wrócić wspomnieniami do romansu sprzed lat. Gdy miała 23 lata spotykała się z Jackiem Borcuchem, który wtedy miał żonę. Swoje wyznanie aktorka zaczęła słowami, że w przeszłości była „bardzo nieszczęśliwie zakochana”. Gdy Żurnalista dopytywał, czy ma na myśli „związek ze starszym o 16 lat gościem, który zostawił dla niej żonę”, to potwierdziła.

– Sytuacja, w której związałam się z żonatym mężczyzną, to jakby jedyne, co mam na swoje usprawiedliwienie, to to, że byłam bardzo zakochana, bardzo. Wchodząc w to zakochanie, nie miałam pojęcia o sytuacji, która jest. Oczywiście bardzo szybko się dowiedziałam, że tam jest taka sytuacja, ale już bardzo, bardzo kochałam. Bardzo mi się dostało, ja miałam wtedy 23 lata, no i byłam skandalistką – powiedziała.

Dalej aktorka przyznała, że obecnie nie weszłaby w tego typu relację. – (...) To jest dla mnie rzecz haniebna, już teraz wiem, że nigdy więcej bym się w taką sytuację nie wplątała, natomiast wytłumaczeniem była miłość. Mnie się dostało najbardziej, bo zawsze dostaje się młodym dziewczynom. Ja byłam złem wcielonym – dodała Olga Frycz.

Aktorka nie wymieniła nazwiska byłego partnera, ale nie jest ono tajemnicą. Para poznała się w 2008 roku na planie jego filmu „Wszystko, co kocham”. W tamtym czasie Jacek Borcuch był mężem Ilony Ostrowskiej, z którą ma córkę. Jacek i Ilona rozwiedli się, ale uczucie reżysera i młodej aktorki nie przetrwało. Para rozstała się w 2015 roku.

Żurnalista zapowiadając rozmowę z Olgą Frycz na Instagramie, poprosił internautów, by nie oceniali aktorki. „Zanim zaczniecie cokolwiek oceniać, weźcie kilka głębszych oddechów. Zrobiłem tu 250 rozmów, ale ta ma coś w sobie wyjątkowego. Prawdę i ból. Słuchając jej miałem gęsią skórkę. Często piszecie mi wiadomościach, żebym zrobił podcast ze „zwykłym” człowiekiem. Pokazuję Wam „zwykłego” człowieka. Człowieka, który odnosi sukcesy i myli się, jak każdy z nas. Mówi się że nie powinnismy niczego żałować. To prawda, czy tylko wyrwany z kontekstu frazes? Jestem szczęśliwy, że mogłem poznać Olgę i zrobić z nią tę rozmowę. Odnaleźć jej echa też w sobie. Wy też odnajdziecie, jeśli będziecie chcieli usłyszeć. To rozmowa do słuchania sercem” – napisał.

Czytaj też:
Tak wygląda mieszkanie Olgi Frycz. Zamierza je sprzedać za 2 miliony złotych
Czytaj też:
Tak naprawdę wyglądają cery gwiazd: Zmarszczki mimiczne, niedoskonałości, krostki

Źródło: WPROST.pl / Instagram