Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski ogłosili swój związek przy okazji 40. urodzin aktorki. Na ich profilach na Instagramie pojawiły się wspólne zdjęcia. Do tego para pojawiła się na ekranach „Pytania na śniadania”, gdzie pocałowała się w policzki. Teraz zachowanie prezenterów ocenia Monika Richardson, dawna prowadząca „Pytania na śniadanie”, w rozmowie z „Faktem”.
Monika Richardson ocenia zachowanie Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego
Monika Richardson udzieliła wywiadu „Faktowi”, w którym dała kilka rad Katarzynie Cichopek i Maciejowi Kurzajewskiemu. Przy okazji stwierdziła, że ich wspólny występ zakończony pocałunkiem był złym pomysłem.
Uważam, że stało się źle i nieprofesjonalnie. Po prostu wyszło niezręcznie. Myślę, że Kaśka nie chciała tego zrobić i że została wkręcona w tę sytuację np. przez producenta czy kogoś innego, nieważne. Na pewno taki wywiad nie wpłynął dobrze na jej wizerunek. Kobiety często obrywają w takich sytuacjach najmocniej – powiedziała Monika Richardson. Mam problem na przykład z buziakiem. To był bardzo zły ruch. Uważam, że Kasia i Maciek strzelili sobie w kolano i teraz ludzie nie dadzą im żyć – dodała.
Monika Richardson radzi Katarzynie Cichopek i Maciejowi Kurzajewskiemu, by nie okazywali sobie czułości publicznie.
Jak najmniej wycieczek prywatnych. Żadnego trzymania rączki na kolanku, żadnego przytulania (...). Zmienić narracji się nie da, bo już poszła w świat. To, co teraz można zrobić, to być ciszej i komunikować się ze smakiem – powiedziała.
Dziennikarka przyznała, że sama jest „mądra po szkodzie”, bo kiedyś ujawniała dużo szczegółów z prywatnego życia.
Czytaj też:
Cichopek pojawiła się w „PnŚ”. Widzowie: Wyślijcie ją na urlop