W nocy z 4 na 5 kwietnia Antoni Królikowski zamieścił oświadczenie na swoim profilu na Instagramie, w którym odniósł się do kontrowersyjnego pomysłu walki sobowtórów Wołodymyra Zełenskiego i Władimira Putina. Aktor poinformował, że zrezygnował ze współpracy z federacją Royal Division. – Promowanie gali skojarzeniami z tą okropną wojną, która toczy się za naszą granicą, było złym pomysłem. Ponoszę tego konsekwencje i obiecuję, że zrobię wszystko, aby pomóc ofiarom wojny na Ukrainie – przekonywał Antoni Królikowski. Aktor podkreślił też, że jego decyzja jest spowodowana jego stanem zdrowia. – Ostatnie miesiące to dla mnie ciężki czas. Nie mogę udawać, że wszystko jest okej, że jestem zdrowy i silny. Muszę się wykurować, bo mam dla kogo żyć. Żałuję, że zawiodłem i że to zaszło za daleko – podkreślił. Oświadczenie wydała także federacja Royal Division, która postanowiła zakończyć współpracę z włodarzem medialnym.
Małgorzata Ostrowska-Królikowska komentuje post syna
Nagranie, w którym Antek informuje o przerwie od show-biznesu skomentowała także jego mama Małgorzata Ostrowska-Królikowska. Tym samym gwiazda wreszcie porzuciła milczenie. Do tej pory aktorka nie mieszała się w kontrowersje związane ze sprawami syna. Wyłączyła także możliwość komentowania swoich postów, po tym jak internauci zaczęli nawiązywać w komentarzach do zachowania syna. Pod ostatnim postem Antoniego możemy zobaczyć krótki, ale wymowny komentarz. Małgorzata Ostrowska-Królikowska zostawiła serduszko.